16 maja na aukcji wyprzedażowej Rempex (www.rempex.com.pl) zaoferuje kolejny fragment zbiorów wybitnego kolekcjonera, który zechciał zachować anonimowość. Pierwsza część zbioru trafiła pod młotek jesienią 2012 r. Wtedy wystawiono antyki nierzadko muzealnej wartości z cenami wywoławczymi 50–100 zł. Nieliczne obiekty wyceniono na 1 tys. zł.
Teraz w ofercie aukcyjnej jest 95 przedmiotów w równie przystępnych cenach. Do kupienia będą efektowne srebra stołowe, głównie z XIX wieku. Rzadkością antykwaryczną jest świecznik typu meluzyna. Są również żyrandole, kinkiety, meble, zegary, dywany. Uwagę zwracają kopie dawnego malarstwa, w tym kopia obrazu Rafaela. Pojawią się talerze z Ćmielowa dekorowane malarstwem Zofii Stryjeńskiej.
To, że ceny wywoławcze są niskie, nie oznacza, że mniej więcej za tyle uda się zdobyć upatrzony przedmiot. Na poprzedniej aukcji w 2012 r. zdarzyło się, że cena wywoławcza wynosiła 1 tys. zł, a antykwariusz zaproponował od razu 50 tys. zł. Po ostrej licytacji kupił przedmiot za 200 tys. zł, a jak głosiła plotka – odsprzedał go Rosjanom za 500 tys. zł. Był to wykonany w 1872 r. z brązu model pomnika cara Piotra Wielkiego, który zakłada Petersburg.
Teraz największe zainteresowanie budzi talerz z Miśni z 1750 r., pochodzący z serwisu wykonanego dla Zamku Królewskiego w Warszawie.
Aukcje wyprzedażowe z okazyjnie niskimi cenami wywoławczymi cieszą się wielkim powodzeniem. Wiele osób kupuje pojedyncze przedmioty do dekoracji nowoczesnych wnętrz. —milisz