Od kilku tygodni policja w Houston zasadzała się na grupę złodziei, którzy specjalizowali się w kradzieży samochodów marki Jeep i Dodge. Robili to przy pomocy laptopa.

Kilka dni temu amerykańska policja pochwaliła się zatrzymaniem dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież ponad 100 samochodów. Ich specjalizacją były samochody z grupy FCA, a konkretnie marki Jeep i Dodge.

Okazało się, że złodzieje weszli w posiadanie oprogramowania, które pozwalało im kodować kluczyki do dowolnego egzemplarza samochodu. Wystarczyło tylko znać numer VIN, a odpowiedni program wgrywał aktualizację do komputera sterującego w aucie poprzez port serwisowy. Prawdopodobnie mieli dostęp do oprogramowania serwisowego, z którego korzystają wyłącznie dealerzy oraz firmy zajmujące się dorabianiem kluczy do tych samochodów.

To już kolejna historia związana z podatnością amerykańskich samochodów z grupy FCA na ataki hakerskie. W zeszłym roku producent przeprowadził akcję serwisową dla ponad 1,4 mln egzemplarzy. Dziura w oprogramowaniu systemu multimedialnego Uconnect umożliwiała dostęp do niektórych funkcji samochodu osobom trzecim.