#RZECZoBIZNESIE: Adam Sawicki: Pokemony stworzyły nowe potrzeby

Mamy dzisiaj lepszy zasięg sieci LTE niż Wielka Brytania, Niemcy czy Francja. Jesteśmy jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków telefonii komórkowej na całym świecie - podkreśla Adam Sawicki, prezes T-Mobile w Polsce.

Aktualizacja: 19.09.2016 14:41 Publikacja: 19.09.2016 13:39

#RZECZoBIZNESIE: Adam Sawicki: Pokemony stworzyły nowe potrzeby

Foto: Rzeczpospolita

Pierwsza sieć telefonii komórkowej w standardzie GSM weszła do Polski w 1996 roku, kilka lat po krajach zachodnich. Wtedy jeszcze nie każdy mógł pozwolić sobie na luksus posiadania telefonu stacjonarnego, stąd pojawienie się tańszych urządzeń mobilnych wywołało na rynku rewolucję. Dziś już nie wyobrażamy sobie życia bez tego wynalazku. Jak wpłynął on na nasze zwyczaje i w którym kierunku będzie rozwijał się rynek telefonii komórkowej?

– Przyzwyczailiśmy się dziś, że jesteśmy zawsze dostępni dla siebie nawzajem. Komunikacja między ludźmi dzięki telefonom komórkowym się bardzo usprawniła. Wpłynęło to również na sposób naszej pracy, na przykład po wysłaniu maila zwykle oczekujemy, że odpowiedź przyjdzie w ciągu najbliższej godziny. Telefony wpłynęły zdecydowanie na zwiększenia tempa naszego życia - podkreśla Adam Sawicki.

Jak zauważa, telefony przestały już być wyłącznie gadżetem biznesmena, a stały się kluczowym elementem ważnych obszarów naszego życia – służby zdrowia, operacji finansowych. Aż strach wyobrazić sobie szkody, jakie wywołałaby sytuacja, w której nagle cztery największe sieci w Polsce przestają działać. Czy ten czarny scenariusz jest możliwy?

- Operatorzy zdają sobie sprawę, że są odpowiedzialni za te krytyczne obszary życia społecznego, więc od wielu lat coraz większy nacisk kładzie się na tzw. cyberbezpieczeństwo. Całe systemy i ich rezerwy zapasowe są tak budowane, żeby nie mogły zostać wyłączone jednocześnie – uspokaja prezes T-Mobile.

Kiedyś telefon kosztował tyle, co mały fiat. Przez te 20 lat jego cena jednak sukcesywnie spadała. Czy trend ten utrzyma się w kolejnych latach i telefony wciąż będą taniały?

- Ceny dziś są bardzo przystępne dla większości naszych obywateli. Myślę, że w dłuższej perspektywie dalsze utrzymanie się tak dużej dynamiki spadku cen pewnie będzie widoczne na polskim rynku. Może to jednak odbić się na jakości obsługi klienta – mówi Sawicki.

Jak Polska wypada na tle innych krajów? - Jesteśmy teraz w czołówce europejskiej, jeśli chodzi o użytkowanie telefonu i pokrycie sieci LTE, czyli tej najnowszej generacji. Jesteśmy jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków, również pod względem cenowym, nie tylko w Europie, ale i na całym świecie – zaznacza.

W którym kierunku będzie rozwijał się dalej rynek? Adam Sawicki odpowiada, że to zależy od konsumentów. – Staramy się dziś szyć oferty i modele telefonów do potrzeb klientów – podkreśla.

Jak dodaje, potrzeby konsumentów zmieniają się dynamicznie i ma na nie wpływ bardzo wiele czynników, jak na przykład aplikacja Pokemon Go, która zrobiła ostatnio furorę. – Ta aplikacja zmieniła świat tzw. power banków, czyli dodatkowych baterii w smartfonach. Nagle się okazało, że używając geolokalizatora oraz kamery, baterie kończą się w ciągu dwóch godzin. To zmieniło potrzeby klientów i wpłynęło na to, jakie telefony produkują teraz dostawcy – mówi Sawicki.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień