– Zdajemy sobie sprawę, że w trakcie tak złożonej operacji mogą się pojawić problemy – deklarował w listopadzie na łamach „Rz” Luigi Lovaglio, wiceprezes Pekao SA odpowiedzialny za fuzję z BPH. Dziś wiemy, że problemy rzeczywiście wystąpiły. Jak szacuje Arkadiusz Mierzwa, rzecznik prasowy banku, mogły dotknąć około 20 tys. osób spośród 3 mln dawnych klientów BPH.
– Wyraźnie zaznaczam, że nie jest to liczba osób, które zgłosiły się do nas z reklamacjami, tylko łączna liczba klientów w jakikolwiek negatywny sposób dotkniętych zmianami. Na przykład niektórzy klienci są teraz obsługiwani nie przez jeden, lecz przez dwa banki – mówi rzecznik Pekao SA.
Najgłośniejsze stały się kłopoty banku związane z wymianą kart płatniczych. Na razie nowe karty otrzymali jedynie klienci z Warszawy i okolic oraz z Małopolski. Na początku lutego wiele mówiło się o kłopotach, z jakimi spotkała się ta pierwsza grupa. Pekao SA określił termin, w którym stare karty, wydane jeszcze przez BPH, przestaną działać i wysyła nowe. Z zablokowaniem starej karty nie czeka do czasu, aż klient aktywuje nową.
– Ze względów bezpieczeństwa lepiej jeśli to bank, a nie użytkownik decyduje o terminie zablokowania karty kredytowej – tłumaczy tę decyzję rzecznik banku. Łatwo jednak zrozumieć zdenerwowanie klientów, do których nowe karty nie dotarły – bo np. zostały za późno wysłane albo przesyłki zaginęły na poczcie – a bank uniemożliwił korzystanie ze starych.Mimo problemów, jakie wywołała ta procedura, bank chce wymienić karty pozostałym klientom w ten sam sposób. Wprowadził tylko kilka drobnych poprawek.
– Uruchomiliśmy dodatkowy kanał komunikacji z klientami. Oprócz tradycyjnej korespondencji, spersonalizowanych komunikatów wyświetlanych w systemie bankowości internetowej, informacji w bankomatach i placówkach zawiadamiamy klientów o wymianie kart także za pomocą SMS. O kilka dni wydłużyliśmy okres między wysłaniem nowej karty a zablokowaniem starej. Wreszcie w porozumieniu z BPH wprowadziliśmy możliwość odblokowania na kilka dni, na indywidualną prośbę klienta, dotychczas używanej karty, jeśli nowa nie dotarła do zainteresowanego. Ta ostatnia możliwość dotyczy tylko kart debetowych – mówi Arkadiusz Mierzwa.