Zamiast pluszowego misia

Dziecko ucieszy się z karty załadowanej pieniędzmi, a rodzice z abonamentu medycznego

Aktualizacja: 05.12.2007 11:48 Publikacja: 05.12.2007 11:47

Zamiast pluszowego misia

Foto: Rzeczpospolita

Red

Poszukujesz czegoś praktycznego i nietuzinkowego na gwiazdkowe prezenty? Może w tym roku wybierz dla najbliższych podarunki finansowe: kartę przedpłaconą i plan systematycznego oszczędzania dla dzieci, pakiet usług medycznych dla rodziców, złoto dla współmałżonka, program komputerowy do zarządzania finansami osobistymi dla rodzeństwa. Takie podarunki mogą okazać się dużo lepsze niż kolejny pluszowy miś, krawat czy zestaw kosmetyków

Dobranie odpowiedniego prezentu dla nastolatka, licealisty czy studenta to wielka sztuka. Młodzi ludzie mają specyficzne wymagania. Jeśli nie znamy ich dokładnie, jest mała szansa, że faktycznie sprawimy radość.Najbezpieczniejszym rozwiązaniem byłoby danie gotówki, ale koperta z pieniędzmi pod choinką wyglądałaby źle. Dobrym pomysłem jest natomiast karta przedpłacona, czyli taka, którą zasilamy jakąś kwotą. Działa ona w zasadzie tak samo jak zwykła karta płatnicza (nie zawsze da się nią zapłacić w Internecie czy za granicą), dopóki są na niej pieniądze.

Karty przedpłacone znajdziemy w ofercie BZ WBK i ING Banku. Na karcie BZ WBK znajduje się obrazek pudełka z prezentem czy pluszowego misia. Z kolei ING dodaje do karty list, na którym można wpisać życzenia dla obdarowywanej osoby. Oferuje też plastik w nietypowym kształcie żarówki.Kartę przedpłaconą przekazujemy np. młodemu człowiekowi wraz z zamkniętą kopertą z numerem PIN, który będzie potrzebny do autoryzowania transakcji. Jeśli możliwe jest zasilanie karty, trzeba też podać numer konta, na które będzie można później wpłacać pieniądze. W ING pierwsze doładowanie nie może być mniejsze niż 30 zł, a w BZ WBK – 50 zł. Potem można wpłacać nawet mniejsze sumy. Za wydanie plastiku pobierana jest opłata od 5 do 10 zł.

Mikołaj może przynieść prezent, który przez kolejne lata będzie procentował. Na przykład można założyć dziecku plan systematycznego oszczędzania, polegający na regularnych wpłatach do funduszu inwestycyjnego. Takie produkty znajdziemy w każdym towarzystwie funduszy inwestycyjnych, ale kilka z nich – BZ WBK AIB, Commercial Union, PKO, Pioneer Pekao, SEB czy Skarbiec – ma plany przeznaczone specjalnie dla dzieci.

Umowę z towarzystwem podpisuje np. rodzic, ale z pieniędzy będzie korzystać dziecko po osiągnięciu pełnoletności. Jeśli przez dłuższy czas rachunek będzie systematycznie zasilany choćby niewielką kwotą (np. 50 zł miesięcznie), uzbiera się znaczna suma, która pomoże młodemu człowiekowi w starcie w dorosłe życie.

Niektóre z tych planów są zabezpieczone przed nierozważnymi rodzicami, którzy chcieliby zlikwidować je przed osiemnastymi urodzinami dziecka. Opiekunowie mają prawo wycofać tylko określoną w umowie część środków.

Fakt, że ktoś jest ci bardzo drogi, znakomicie podkreślisz, wręczając sztabkę złota.

Nie musi być ona duża, bo chodzi przecież o symbol bogactwa i pożądania, a nie o zawrotną wartość. Na rynku są nawet sztabki 1-gramowe, których cena zaczyna się od 80 zł. Za kilogramową musielibyśmy zapłacić prawie 7 tys. zł. Jak widać, bardziej opłaca się kupować większe sztabki, bo w przypadku tych mniejszych ponosimy większe jednostkowe koszty wybicia. Można też zdecydować się na monety lokacyjne. Prezent zrobi dodatkowe wrażenie, jeśli zapakujemy go w szkatułkę czy mały kuferek.

Złote sztabki i monety lokacyjne kupuje się m.in. w NBP, Mennicy Polskiej, Raiffeisen Banku, w serwisie internetowym e-numizmatyka. Od kilku lat kurs złota systematycznie pnie się w górę, może to być więc niezła inwestycja.

Dobrym prezentem zwłaszcza dla osób nie najmłodszych może być zapewnienie prywatnej opieki medycznej. Do dyspozycji mamy polisy zdrowotne i abonamenty w prywatnych przychodniach. Jednak ubezpieczenia często są dostępne jedynie dla osób np. poniżej 60. roku życia, a te obejmujące seniorów są bardzo drogie lub mają wąski zakres. W ubezpieczeniach składka zazwyczaj zależy bowiem od wieku i stanu zdrowia.

Łatwiej jest znaleźć dla starszej osoby abonament w przychodni takiej jak Lux Med, Medicover, Centrum Medyczne LIM czy Centrum Medyczne Damiana. Wariant podstawowy kosztuje ok. 100 – 260 zł miesięcznie, ale nie zawsze jest dostępny dla ludzi powyżej 60. czy 65. roku życia. Czasami trzeba więc wydać ponad 400 zł miesięcznie.

Jeśli ktoś ma pakiet fundowany przez pracodawcę, powinien się dowiedzieć, na jakich warunkach można rozszerzyć go na członka rodziny. Takie rozwiązanie będzie z pewnością tańsze.

Okres poświąteczny to dobry czas na analizę domowego budżetu. Wygodnie zrobi się to za pomocą programu komputerowego. Można go kupić w sklepach komputerowych albo za pośrednictwem Internetu. Programy takie jak Procent, Domowe Finanse, Interesik czy Skarbnik kosztują po kilkadziesiąt złotych. Pomagają uporządkować finanse. Po kilku miesiącach wprowadzania danych możemy przeanalizować strukturę domowego budżetu, zobaczyć, ile wydają poszczególni członkowie rodziny, jakie są wydatki stałe, gdzie można szukać oszczędności.

Listę pomysłów finansowych można mnożyć. Partnerowi czy partnerce można przecież podarować dodatkową kartę kredytową do własnego rachunku. Podkreślimy w ten sposób, jak dużym zaufaniem darzymy daną osobę.Jeśli chcemy zrobić drogi prezent, możemy poszukać ciekawych inwestycji (np. fundusz inwestycyjny, lokata strukturyzowana, polisa inwestycyjna). Nastolatkowi możemy zafundować doładowanie karty do telefonu komórkowego. Nietrudno też spełnić takie marzenia jak abonament telewizji kablowej czy cyfrowej.

Mateusz Ostrowski analityk Open Finance

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy