Dotychczas ponad 80 procent przychodów ubezpieczycieli na życie pochodziło ze sprzedaży polis powiązanych z funduszami inwestycyjnymi. Zawirowania na giełdzie powodują jednak, że liczba chętnych do takich inwestycji maleje. Pokazują to wstępne wyniki ubezpieczycieli za ubiegły rok – np. Skandia i Nordea zanotowały kilkunastoprocentowy spadek dynamiki zbieranych składek. Obserwując taki trend, spółki nie mogą siedzieć bezczynnie.
– Spadki na giełdach mogą spowodować wzrost innowacyjności ubezpieczycieli życiowych w Polsce i przyspieszyć przygotowanie nowej oferty – prognozuje w rozmowie z „Rz” Zygmunt Kostkiewicz, wiceprezes zarządu Commercial Union Życie. Jego zdaniem szansę na rozwój mają polisy znane w Europie Zachodniej jako renty zmienne (variable annuities) oraz ubezpieczenia opieki dla osób starszych (long-term care). Na razie nikt ich w Polsce nie oferuje. Oba rodzaje ubezpieczeń robią jednak karierę na Zachodzie. Aleksander Rejman z firmy konsultingowej Tillinghast z Kolonii spodziewa się, że wprowadzenie do oferty ubezpieczeń rentowych zostanie prędzej czy później wymuszone przez klientów. – Zbliżająca się wypłata emerytur z II filara będzie wystarczającą lekcją dla Polaków – tłumaczy. – Gdy zobaczą, że ich emerytury nie są duże, zaczną szukać nowych możliwości akumulowania kapitału – dodaje Krzysztof Rosiński, prezes Getin Holding.Renty zmienne z pozoru podobne są do ubezpieczeń z funduszem inwestycyjnym, ale osoba ubezpieczona sama określa strategię inwestycyjną, przelewając pieniądze między wskazanymi pięcioma – dziesięcioma funduszami. Towarzystwo zapewnia na koniec umówionego okresu wypłatę renty z gwarantowanymi zyskami, bez względu na wynik tych inwestycji. W Europie takie renty oferują m.in.: Aegon, Axa, Ergo czy Twin Star Credit Union. Często są one tańsze niż tradycyjne, w których klient nie ma wpływu na strategię inwestycyjną.
Dziś w Polsce dostępne jest jedynie klasyczne ubezpieczenie rentowe. Od typowej polisy w III filarze różni się tym, iż po przejściu na emeryturę świadczenie wypłacane jest zazwyczaj dożywotnio, a nie do wyczerpania się kwoty określonej w umowie. Wartość sprzedaży takich rent nie sięga jednak nawet procenta portfela działających w Polsce ubezpieczycieli życiowych. Najbardziej aktywna jest Ergo Hestia Życie, która właśnie zaczęła zachęcać klientów do zakupu rent jako bezpiecznego sposobu gromadzenia pieniędzy na starość. – Kupujący otrzymuje zapewnienie wypłaty dożywotniej renty w wysokości zagwarantowanej w umowie – mówi Tomasz Maliński, dyrektor biura produktów na życie w Ergo Hestii. Jego zdaniem oferta bardziej wyrafinowanych instrumentów finansowych typu variable annuities będzie rosła wraz z rozwojem rynku finansowego w Polsce.
Druga z polis zdobywających popularność na Zachodzie to ubezpieczenia opieki dla osób niesamodzielnych. Towarzystwa proponują im wypłatę świadczenia na wynajęcie opiekunki lub organizują opiekę. – To bardzo drogie ubezpieczenia, ale katalizatorem dla ich rozwoju w Polsce może być rozwój prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych – przewiduje Krzysztof Rosiński. – W ciągu trzech lat spodziewam się konkurencyjnej oferty tego typu produktów – mówi wiceprezes Kostkiewicz.
W Europie proponują je m.in. niemiecki Allianz czy hiszpański MAPFRE. – Przez najbliższe trzy lata nie mamy jednak planów wprowadzenia tych ubezpieczeń do Polski – mówi Paolo Fernandez Iglesias, dyrektor generalny oddziału hiszpańskiego ubezpieczyciela w Polsce.