Czwarta sesja wzrostu

Nie słabnie optymizm inwestorów na GPW. Uwaga giełdowych graczy skupiła się w czwartek na walorach PKO BP i Telekomunikacji Polskiej. WIG20 zyskał 2,6 proc.

Publikacja: 31.10.2008 02:33

Indeks najwiĘkszych spóŁek pnie siĘ w górĘ. Popyt skupił się na walorach PKO BP i Telekomunikacji Po

Indeks najwiĘkszych spóŁek pnie siĘ w górĘ. Popyt skupił się na walorach PKO BP i Telekomunikacji Polskiej. Akcje obu firm mocno zdrożały, a obrót nimi stanowił prawie 40 proc. łącznych obrotów giełdy podczas wczorajszej sesji.

Foto: Rzeczpospolita

Poprawa nastrojów na światowych giełdach i wzrost apetytu na ryzyko pchają akcje na GPW w górę. W czwartek WIG20 zanotował czwartą z rzędu sesję wzrostu, co ostatni raz zdarzyło się pod koniec lipca. Wtedy indeks zyskał 5 proc., teraz dwa razy więcej. Ale nie ma się czemu dziwić, biorąc pod uwagę kilkutygodniową dotkliwą przecenę. Na koniec dnia wszystkie giełdowe indeksy poszły w górę. Wśród nich najmocniej WIG20, który podskoczył o 2,6 proc. Obroty przekroczyły 1,7 mld zł wobec 1,5 mld zł dzień wcześniej.

Coraz więcej uwagi skupia się na wiadomościach korporacyjnych. Być może to oznacza, że powoli na rynek wraca normalność.

W czwartek inwestorzy dobrze przyjęli wyniki kwartalne BRE Banku. Po dziewięciu miesiącach zysk netto wzrósł o 23 proc. i wyniósł 202,5 mln zł. Analitycy oczekiwali 189 mln zł. Inwestorzy nagrodzili to wzrostem kursu o prawie 5 proc. Po bardzo dobrych wynikach więcej też trzeba było zapłacić za walory Mieszka (analiza poniżej).

Z kolei akcje Compa podrożały o 17 proc. gdy, jak spółka wygrała przetarg, którego wartość w okresie pięciu lat przekracza 225 mln zł. Po słabszych wynikach kwartalnych grupy Kęty akcje tej firmy spadły o 2,8 proc.

Spadek amerykańskiego PKB w III kwartale wyniósł 0,3 proc., co zostało... pozytywnie przyjęte przez giełdy. Indeksy w Europie i w USA rosły w ciągu dnia od 1 do 3 proc. Reakcja ta pokazuje, jak głodni wzrostu są inwestorzy. Wystarczyło, by dane były lepsze od oczekiwań (-0,5 proc.). A przecież to namacalny dowód nadchodzących kłopotów.

Rynki liczą na Fed. Po czwartkowej obniżce stóp i zapowiedzi kolejnej rosną nadzieje na wyciągnięcie gospodarki z kłopotów. Z Europy też płyną złe sygnały. Przedstawiciel EBC stwierdził, że wzrost gospodarczy w 2009 r. może wynieść zero. W końcówce sesji gracze zdali sobie sprawę, że nie jest to koniec kłopotów, i ceny zaczęły spadać.

Poprawa nastrojów na światowych giełdach i wzrost apetytu na ryzyko pchają akcje na GPW w górę. W czwartek WIG20 zanotował czwartą z rzędu sesję wzrostu, co ostatni raz zdarzyło się pod koniec lipca. Wtedy indeks zyskał 5 proc., teraz dwa razy więcej. Ale nie ma się czemu dziwić, biorąc pod uwagę kilkutygodniową dotkliwą przecenę. Na koniec dnia wszystkie giełdowe indeksy poszły w górę. Wśród nich najmocniej WIG20, który podskoczył o 2,6 proc. Obroty przekroczyły 1,7 mld zł wobec 1,5 mld zł dzień wcześniej.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy