Zachowanie warszawskiej giełdy w dwóch ostatnich tygodniach było fenomenem – była znacznie mocniejsza od zachodnich rynków. Pokazuje to, że inwestorzy przestali traktować kraje Europy Środkowo-Wschodniej jak obszar o wyrównanym ryzyku. W trakcie ostatnich pięciu sesji indeks największych spółek WIG20 wzrósł o 7,6 proc. Odwrotnie niż na początku roku tym razem bardzo mocny okazał się sektor bankowy, a akcje KGHM w ciągu tygodnia zdrożały o ponad 25 proc. Znaczną zwyżkę zanotowały też spółki z branży deweloperskiej.
Mimo że piątkowa sesja rozpoczęła się od dużych spadków, byki szybko wyciągnęły warszawskie indeksy ponad linię czwartkowego zamknięcia. Kolejny raz kupującym akcje nie zaszkodziły fatalne dane z amerykańskiej gospodarki – tym razem z rynku pracy – oraz pogorszenie się nastrojów w zachodniej Europie. Ostatecznie po mocniejszym ruchu pod koniec sesji WIG20 zyskał 2,19 proc. i zakończył notowania poniżej 1480 punktów. Mocno zyskały też giełdy rosyjska i węgierska – obie po około 3 proc.
Siłą polskiego rynku był w piątek sektor bankowy. Największy polski bank PKO BP zyskał na zamknięciu 3,41 proc. Pekao – 4,47 proc., o ponad 5 proc. zwyżkowały kursy akcji BRE Banku i BZ WBK.
Słabo wśród blue chips wyglądały notowania Biotonu. To reakcja inwestorów na opublikowane w czwartek wieczorem projekty uchwał na walne zgromadzenie akcjonariuszy. Wynika z nich, że spółka planuje kilka emisji akcji. Cena papierów Biotonu spadała w ciągu dnia o ponad 4 proc. Ostatecznie zakończyła tydzień bez zmian na poziomie 0,22 zł za sztukę.
Jednak wydarzeniem ostatniej w tygodniu sesji była sprzedaż ponad 30-proc. pakietu akcji Netii przez fundusz Novator (więcej B3). Według maklerów papiery te kupiły polskie OFE i TFI oraz inni inwestorzy finansowi.