Oszczędzanie na składce

Polacy najczęściej kupują dwa rodzaje polis – ubezpieczenie auta i polisy na życie.

Najprostszym sposobem, aby zaoszczędzić na ubezpieczeniu samochodu, jest porównanie ofert kilku towarzystw. Różnica w cenie między najtańszą i najdroższą polisą, przy tym samym zakresie ochrony, może być nawet trzykrotna. – Nigdy automatycznie nie przyjmuj propozycji składki na następny rok za swój samochód od dotychczasowego ubezpieczyciela – radzą też eksperci. Towarzystwa potrafią wykorzystać naszą inercję.

Na świecie karierę robią internetowe porównywarki cen ubezpieczeń komunikacyjnych. W Wielkiej Brytanii aż 60 proc. polis komunikacyjnych zostało kupionych za pośrednictwem stron z porównywarkami. Również w Polsce w ostatnich latach pojawiło się kilka takich witryn. Są to m.in. Ipolisa.pl, Wygodnie.pl, Hipermarketfinansowy.pl czy Rankomat.pl.

O ile za ochronę dla auta płacimy zazwyczaj raz na rok, o tyle składki na ubezpieczenie na życie często płacone są co miesiąc. Zmniejszenie tego wydatku może więc kusić w pierwszej kolejności. Do wyboru mamy wiele możliwości: od zawieszenia opłaty składki na uzgodniony okres poprzez rezygnację z dodatkowej ochrony czy zmniejszenie sumy ubezpieczenia po zamianę ubezpieczenia na bezskładkowe.

– Przed podjęciem decyzji o zaoszczędzeniu na składce za polisę na życie należy sobie przypomnieć, po co wcześniej kupiliśmy to ubezpieczenie – radzi Agnieszka Rowińska, kierownik do spraw produktów inwestycyjnych PZU Życie. – Jeżeli po to, by na emeryturze otrzymać dodatkowy kapitał , to trzeba się zastanowić, czy chcemy z tego teraz zrezygnować – wyjaśnia.

Kolejny krok to odszukanie warunków ubezpieczenia: we własnej szafie, u agenta lub dzięki infolinii firmy, która wystawiła polisę. Z warunków tych dowiemy się, jakie mamy pole manewru. Na przykład na jak długo możliwe jest zawieszenie opłacania składki. Często towarzystwa zgadzają się na półroczną przerwę. Warto też ustalić, czy jej zawieszenie nie jest płatne. Część ubezpieczycieli ma też opcję opłacenia tylko dziesięciu zamiast 12 składek w ciągu roku.

– Niedopuszczalne jest jednak samodzielne obniżanie lub zwiększenie składki. Niezbędna jest na to zgoda ubezpieczyciela – zastrzega Agnieszka Rowińska. Przerwanie opłaty składki może grozić rozwiązaniem ubezpieczenia.

Warto również spojrzeć, czy w naszej polisie znajduje się jakaś dodatkowa ochrona, z której możemy zrezygnować w ramach oszczędności. Na przykład ubezpieczenie na wypadek pobytu w szpitalu czy trwałego inwalidztwa. – Należy jednak przemyśleć taką rezygnację – ostrzega Tomasz Maliński, dyrektor biura produktów na życie Ergo Hestii. Tłumaczy, że za pół roku, gdy nastąpi poprawa naszej sytuacji materialnej, jako nowy klient zapłacimy wyższą składkę za ochronę uwzględniającą nasz stan zdrowia. Starsi np. o dziesięć lat w stosunku do momentu, gdy kupowaliśmy ubezpieczenie, dla ubezpieczyciela będziemy stanowić większe ryzyko, a więc będzie się on domagał wyższej składki.

Możliwa jest też zmiana polisy na bezskładkową. Spowoduje to jednak znaczny spadek sumy, na którą jesteśmy ubezpieczeni. Część firm pozwala potem na wznowienie opłacania składek, lecz nie wszystkie.

Kolejna opcja to obniżenie sumy ubezpieczenia, w efekcie którego będziemy płacić niższą składkę.

Eksperci radzą bardzo ostrożnie podchodzić do zmiany ubezpieczenia. – Przed podjęciem decyzji należy zawsze wypytać o wszystko, o plusy i minusy każdej zmiany – dodaje. Dla Tomasza Malińskiego z Ergo Hestii agent, który doradza szybką zamianę na inną polisę, ryzykuje utratę reputacji.

– Szybkie decyzje nie są tu korzystne – wyjaśnia.

Warto pamiętać, że przy rezygnacji z polisy poniesiemy koszty takiego kroku. Nierzadko kwoty wypłacane przez towarzystwa są w takiej sytuacji mniejsze od sumy wpłaconych składek. Dlatego należy się zastanowić, czy to, co dostaniemy w zamian, jest tego warte.

[ramka][b]Praktyczne rady dla kierowców[/b]

Przed wyborem firmy ubezpieczeniowej, której powierzymy ochronę własnego samochodu, lepiej:

- Nie akceptować oferty odnowieniowej od dotychczasowego ubezpieczyciela. Towarzystwa wiedzą o naszej inercji i mogą to wykorzystywać.

- Porównać ceny polis innych firm, pamiętając jednak o zakresie ubezpieczenia.

- Nie zgłaszać drobnych szkód. Najpierw zrobić kalkulację, co jest dla nas bardziej opłacalne: utrata zniżki czy naprawa we własnym zakresie.

Sprawdzić zatem, czy ubezpieczyciel podwyższy, i o ile, składkę za zgłoszoną szkodę.

- Sprawdzić, czy ktoś nie oferuje zniżek dla naszego zawodu. Niektóre firmy mają promocje dla różnych grup zawodowych: policjantów, nauczycieli, lekarzy, urzędników państwowych.

- Wyposażyć auto w zabezpieczenia antykradzieżowe czy GPS. Dodatkowe zabezpieczenia mogą obniżyć składkę.

- Zarejestrować auto np. z kimś z rodziny, kto ma duże zniżki za bezszkodową jazdę. Ubezpieczyciele jednak niechętnie patrzą na taką praktykę.