Trudne czasy dla funduszy inwestycyjnych

Nie potrafiły obronić się przed załamaniem na rynkach finansowych. To wpłynęło nie tylko na znaczne pogorszenie wyników, ale także na poważny kryzys zaufania wobec instytucji finansowych

Aktualizacja: 02.07.2009 12:55 Publikacja: 26.06.2009 02:20

Aktywa towarzystw

Aktywa towarzystw

Foto: Rzeczpospolita

Rok 2008 zaczął się dla rynku funduszy inwestycyjnych dramatycznie. W styczniu klienci wycofali z nich zawrotną kwotę 11 mld zł netto. Była to szybka reakcja na znaczące spadki na warszawskim parkiecie – od 3 do 21 stycznia WIG20 stracił ponad 18 proc. Wtedy już chyba nikt nie miał wątpliwości, że giełda weszła w fazę bessy.

Styczniowe umorzenia były (i pewnie długo jeszcze pozostaną) rekordowe w historii polskiego rynku funduszy inwestycyjnych. W kolejnych miesiącach uspokoiła się nieco giełda (do października WIG stracił „tylko” 15,6 proc.), a odpływ kapitału z TFI nie był też już tak ogromny, ale stabilny. Średnio ubywało netto ok. 2 mld zł miesięcznie.

Wyjątkiem był październik, gdy wartość odpływów gwałtownie wzrosła do 6,4 mld zł. Wtedy to mieliśmy do czynienia z tąpnięciem na GPW (WIG20 stracił ponad 30 proc.) i początkiem globalnego kryzysu finansowego.

W sumie w całym 2008 r. klienci wycofali z funduszy inwestycyjnych prawie 36 mld zł (bez uwzględniania przesunięcia aktywów w grupie Aviva Commercial Union). Ale aktywa zgromadzone w funduszach skurczyły się jeszcze bardziej na skutek spadku wartości podstawowych instrumentów finansowych – głównie wycen na giełdzie. Ostatecznie na koniec roku 2008 TFI zarządzały 74,2 mld zł, czyli o 60,8 mld zł mniej niż na koniec 2007 r.

[srodtytul]Słabe wyniki[/srodtytul]

W takim otoczeniu rynkowym wyniki finansowe towarzystw nie mogły zachwycić. Przychody ze sprzedaży (17 największych TFI, które wzięły udział w naszym rankingu) sięgnęły 2,27 mld zł i były o 1,7 mld zł mniejsze niż przed rokiem (prawie 43 proc.). Również zyski spadły o ok. 42 proc. – z 960 mln zł do 555 mln zł (dla badanych podmiotów).

Najgorzej pod tym względem wypadło KBC TFI, które miało 6,4 mln zł straty. Towarzystwo tłumaczy, że przeszacowało wydatki marketingowe. Ale znalazły się też podmioty, którym udało się zwiększyć zyski – np. SKOK TFI ze względu na niską bazę z 2007 r. wzrosły one aż o ponad 1300 proc. Wzrostem mógł pochwalić się również Copernicus Capital TFI – o 188 proc. (w naszym zestawieniu najlepszych TFI fundusz ten nie jest uwzględniany ze względu na specyficzną, zamkniętą dla inwestorów indywidualnych, formułę działania).

Zawirowania ubiegłego roku doprowadziły do dosyć silnych przetasowań w pierwszej dziesiątce największych TFI pod względem aktywów. BPH TFI spadło z piątej na siódmą pozycję, Millennium TFI – z szóstej na 11., za to Skarbiec TFI awansowało z siódmego na piąte miejsce, a KBC TFI – z dziewiątego na szóste.

[srodtytul]Niewyraźna przyszłość[/srodtytul]

Jaki będzie 2009 r.? Pierwsza połowa roku pokazuje, że na tym rynku widać lekką poprawę. Już na początku roku eksperci ogłosili koniec ucieczki klientów z TFI. I rzeczywiście, choć od stycznia do końca kwietnia saldo umorzeń i nabyć wciąż było ujemne, to z silną tendencją malejącą.

W maju pierwszy raz od 18 miesięcy (znowu bez uwzględniania przepływów wewnątrz grupy Aviva) zanotowano nadwyżkę zakupów jednostek nad sprzedażą – 140 mln zł (i część towarzystw wciąż była pod tym względem na minusie).

W zatrzymaniu trendu odpływu kapitału pomogła przede wszystkim dobra sytuacja na giełdzie (począwszy od końca lutego). Polacy uwierzyli, że indeksy sięgnęły dna i teraz mogą rosnąć. Szefowie TFI zdecydowanie podkreślają, że jeśli ktoś chce inwestować w fundusze akcyjne, to ceny akcji w dłuższym okresie powinny rosnąć.

Nie wiadomo jednak, jak sytuacja rozwinie się w kolejnych miesiącach. Okazuje się, że polscy inwestorzy dosyć silnie uzależniają swoje decyzje od bieżących ruchów na parkiecie. Wielu z nich liczy na krótkookresowe zyski, a nie jak to byłoby pożądane – w pięcioletniej perspektywie. Jeśli więc indeksy będą rosnąć, chętnych na inwestowanie będzie przybywać. Jeśli zaś wpadną w stagnacyjny trend boczny – zainteresowanie funduszami inwestycyjnymi także się zamrozi.

Eksperci szacują więc, że do końca roku aktywa (na skutek nowych zakupów i wzrostu ich wartości) mogą zwiększyć się z obecnych (na koniec maja) 76,2 mld zł do 80 mld zł (czyli raptem o 3,8 mld zł) lub do 100 mld zł (czyli o 23,8 mld zł).

[srodtytul]Dobry czas na inwesycje?[/srodtytul]

Same towarzystwa robią co mogą, by zachęcić klientów do zakupów. Przede wszystkim przekonują potencjalnych chętnych, że właśnie teraz, a nie na szczycie hossy, jest dobry czas na inwestowanie.

Ciekawe, że ta perswazja odbywa się raczej na poziomie dystrybutorów, bo o telewizyjnej kampanii reklamowej jakoś nikt nie myśli. Pojawiają się też coraz to nowe fundusze, ponieważ TFI chcą zaproponować klientom dosyć szeroką gamę inwestycji alternatywnych, czyli coś ponad fundusze akcji, obligacji, pieniężne czy mieszane.

Stąd w pierwszej połowie roku pojawił się fundusz inwestujący w dzieła sztuki, dobra luksusowe czy spółki żywnościowe. Towarzystwa jedne po drugim odświeżają też i promują swoje plany systematycznego oszczędzania. To, czy te działania przyniosą oczekiwane efekty, zobaczymy jednak dopiero za parę miesięcy.

Rok 2008 zaczął się dla rynku funduszy inwestycyjnych dramatycznie. W styczniu klienci wycofali z nich zawrotną kwotę 11 mld zł netto. Była to szybka reakcja na znaczące spadki na warszawskim parkiecie – od 3 do 21 stycznia WIG20 stracił ponad 18 proc. Wtedy już chyba nikt nie miał wątpliwości, że giełda weszła w fazę bessy.

Styczniowe umorzenia były (i pewnie długo jeszcze pozostaną) rekordowe w historii polskiego rynku funduszy inwestycyjnych. W kolejnych miesiącach uspokoiła się nieco giełda (do października WIG stracił „tylko” 15,6 proc.), a odpływ kapitału z TFI nie był też już tak ogromny, ale stabilny. Średnio ubywało netto ok. 2 mld zł miesięcznie.

Pozostało 87% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy