Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe. Od 25 czerwca główna stopa referencyjna wynosi 3,5 proc. (wcześniej 3,75 proc.). Maleje też oprocentowanie obligacji skarbowych sprzedawanych w sieci PKO BP (w okienkach bankowych i w biurze maklerskim).
Odsetki od oferowanych w lipcu dwulatek wynoszą 5 proc. w skali roku (w czerwcu były o 0,5 pkt proc. wyższe). Będą takie przez cały okres trwania inwestycji. Już teraz wiadomo, że za dwa lata za każdy papier o wartości nominalnej 100 zł (tyle płaci się przy zakupie) dostaniemy w sumie 110,25 zł. Jest to trochę więcej, niż wynikałoby z 5-proc. stawki, ponieważ w drugim roku odsetki są liczone od wartości nominalnej obligacji powiększonej o odsetki przysługujące po pierwszym roku (kapitalizacja).
Spadło również oprocentowanie czterolatek. W pierwszym roku przyniosą one 6 proc. (w przypadku poprzedniej emisji było to 6,5 proc.). W kolejnych latach odsetki będą sumą wskaźnika inflacji i stałej marży w wysokości 2,5 pkt proc. Taka konstrukcja zapewnia inwestorowi ochronę przed topnieniem kapitału na skutek wysokiego wzrostu cen towarów konsumpcyjnych. Za wadę tych papierów można uznać to, że odsetki są wypłacane po każdym roku. Jeśli się ich nie zainwestuje ponownie, lecz przeje, lokata będzie miała charakter rentierski.
Lipcowe dziesięciolatki są natomiast tak samo oprocentowane jak w czerwcu. W pierwszym rocznym okresie zapewniają odsetki w wysokości 7 proc. W kolejnych latach ich oprocentowanie będzie powiązane z inflacją (plus stała marża w wysokości 2,75 pkt proc.). Papiery te lepiej niż czterolatki nadają się do gromadzenia kapitału, ponieważ co roku odsetki powiększają kwotę podlegającą oprocentowaniu. Dostaje się je wszystkie łącznie po zakończeniu oszczędzania.
[wyimek]7 procent to najlepsza obecnie stawka; tyle zapewniają dziesięciolatki[/wyimek]