GPW spada ze względu na Węgry

Poranne zwyżki na warszawskiej giełdzie po południu zamieniły się w przecenę, która dotyczy głównie największych spółek. Handluje nimi zagranica reagująca na wieści z Węgier

Publikacja: 04.06.2010 15:58

WIG20 tracił o 14.30 już ponad 1 proc., a WIG spadał o 0,8 proc. Dużo mniejsze zmiany dotyczyły spółek i średnich - przy czym mWIG40 nawet symbolicznie rósł. Uwaga skupia się bowiem na firmach dużych, którymi handlują inwestorzy zagraniczni. Spora część inwestorów krajowych wyjechała na długi weekend i nie uczestniczy dzisiaj w handlu.

Wśród giełdowych maluchów dużym powodzeniem cieszyły się akcje PolRestu - drożały o ponad 23 proc. To efekt pozyskania przez chylącą się ku upadłości spółkę inwestora z Cypru, o czym poinformowano w środę po sesji.

Nawet o ponad 9 proc. rósł kurs Boryszewa po naszych informacjach o uczestnictwie firmy w negocjacjach dotyczących przejęcia Maflow.

Ponad 8 proc. rosły notowania Silvano, estońskiego producenta bielizny, a o ponad 5 proc. Boryszewa, o którym "Parkiet" napisał dziś, że negocjuje zakup majątku grupy Maflow, upadłego światowego producenta przewodów dla motoryzacji. Przy okazji o ponad 5 proc. drożały też akcje Midasa, innej spółki z grupy Romana Karkosika.

Impulsem do przeceny akcji niemal w całej Europie są dziś wieści z Węgier, a konkretnie wypowiedzi tamtejszych polityków.

- Węgry znajdują się w krytycznej sytuacji, gdyż poprzedni rząd manipulował statystykami oraz kłamał na temat stanu gospodarki kraju - oznajmił rzecznik węgierskiego Peter Szijjarto. Zapowiedział, że prawdziwe dane na temat węgierskiej gospodarki zostaną przedstawione w weekend przez specjalną komisję dochodzeniową. Wkrótce potem, rząd ujawni swój plan wyjścia z kryzysu.

Rządzącą obecnie Węgrami centroprawicowa partia Fidesz, sprawuje władzę od maja. Przejęła ona nadzór nad gospodarką z rąk socjalistów. Nowe władze, niemal natychmiast odkryły budżetowe manipulacje poprzedniego rządu. Janos Kosa, wiceprzewodniczący Fideszu, stwierdził wczoraj, że Węgry mają małe szanse na uniknięcie losu Grecji. Szef kancelarii premiera Victora Orbana , ekonomista Janos Varga nie wykluczył zaś , że "Węgry ustawią się w kolejce po Grecji". - Mówienie o bankructwie nie jest przesadą - stwierdził dzisiaj Szijjarto.

Na rynku narastają obawy, że Węgry dotknie kryzys podobny do greckiego. Nic dziwnego, ze odbija się to na węgierskich rynkach. Węgierski indeks BUX po południu tracił około 3,5 proc. Co do waluty, to kurs USD/HUF testował poziom 238,37 wobec 231,49 w czwartek na zamknięciu. Kurs EUR/HUF wzrósł natomiast z 287,63 do 287,46. Ostatnio tak słaby forint był odpowiednio przed 15 i 12 miesiącami.

WIG20 tracił o 14.30 już ponad 1 proc., a WIG spadał o 0,8 proc. Dużo mniejsze zmiany dotyczyły spółek i średnich - przy czym mWIG40 nawet symbolicznie rósł. Uwaga skupia się bowiem na firmach dużych, którymi handlują inwestorzy zagraniczni. Spora część inwestorów krajowych wyjechała na długi weekend i nie uczestniczy dzisiaj w handlu.

Wśród giełdowych maluchów dużym powodzeniem cieszyły się akcje PolRestu - drożały o ponad 23 proc. To efekt pozyskania przez chylącą się ku upadłości spółkę inwestora z Cypru, o czym poinformowano w środę po sesji.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy