Nasza giełda pokazała wczoraj siłę. Mimo że większość europejskich parkietów traciła na wartości, indeksy w Warszawie zakończyły dzień na plusie. Dobra passa inwestorów trwała przez cały dzień. Rynek otworzył się na plusach i przez kolejne godziny ani razu nie spadł pod kreskę. Na koniec dnia WIG20 zyskiwał 0,51 proc. - 2585 pkt. WIG zwyżkował o 0,47 proc. do 44 847 pkt. Najsłabiej prezentował się WIG80, który podskoczył o 0,44 proc., do 12 077 pkt. Obroty przekroczyły 2,2 mld zł, były o 30 proc. wyższe niż we wtorek. To pozytywny sygnał, który pokazuje, że gracze akceptują wyższe ceny i chcą nadal kupować akcje.
Za dobrą postawę naszego parkietu w dużej części „odpowiada” KGHM, który podrożał aż o 3,25 proc., do 117,5 zł. Obroty przekroczyły 483 mln zł. We wzroście notowań z pewnością pomagają dwie pozytywne rekomendacje odtajnione w ciągu dwóch ostatnich dni. Analitycy Deutsche Banku zalecają kupowanie akcji KGHM, wyceniając je na 135 zł. Kupowanie papierów zalecają też specjaliści Goldman Sachs. Wyznaczyli cenę docelową na 146,09 zł.
Negatywnie na zachowanie indeksu największych spółek wpływało Asseco Poland (spadek wyniósł 2,44 proc.), które jesienią chce sprzedać inwestorom akcje za ok. 300 mln zł.
Z mniejszych firm najwięcej, bo aż 23 proc. ,podrożał Centrozap. Środowe walne zgromadzenie uchwaliło podwyższenie kapitału w ramach kapitału docelowego i emisję obligacji. 19,5 proc. podrożał Europejski Fundusz Hipoteczny, który rano podniósł prognozy finansowe na ten rok. Zysk netto ma sięgnąć 21 mln zł. Wcześniej spółka sygnalizowała, że zarobek wyniesie 18 mln zł.
W niełaskę popadli producenci gier komputerowych. City Interactive potaniał 8,5 proc., a notowany na NewConnect Nicolas Games aż 22,6 proc.