Papierów pozbywali się gracze zniecierpliwieni brakiem wezwania do sprzedaży. Obowiązek taki ciąży na firmach powiązanych z małżeństwem Paszyńskich, które jesienią 2010 r. przejęło kontrolę nad byłym sprzedawcą komputerów. Inwestorzy ci kontrolują ponad 68 proc. kapitału giełdowej spółki. Zgodnie z przepisami po przekroczeniu progu 66 proc. akcji powinni ogłosić wezwanie do sprzedaży na wszystkie pozostałe papiery. Mieli na to trzy miesiące. Termin minął 3 lutego. Cena w wezwaniu powinna wynosić ok. 1,15 zł.
Niewywiązanie się z ustawowego obowiązku oznacza przykre konsekwencje dla głównych akcjonariuszy Clean & Carbon Energy. Nie mogą wykonywać prawa głosu z posiadanych akcji. Grożą im też sankcje administracyjne ze strony Komisji Nadzoru Finansowego.