Ciężko doszukać się jednoznacznych przyczyn fundamentalnych osłabienia się złotówki w relacji do euro. Niesprzyjający klimat na rynku akcji chłodzi nastroje już od kilku sesji, ale dopiero dzisiaj inwestorzy postawili zrealizować zyski i przetestować średnioterminowy opór w okolicy 4,03.
Test linii średnioterminowego trendu spadkowego, który zaczyna się wiosną ubiegłego roku i przebiega przez listopadowy szczyt w okolicy 4,10, nabiera dzisiaj szczególnego znaczenia. Jednak pojedyncza słabsza sesja w wykonaniu złotówki nie przesądza o jej sile w średnim horyzoncie czasowym.
Dopiero wyraźne przebicie okolic 4,03 utrzymujące się przynajmniej kilka sesji z rzędu może być zalążkiem formowania się nowego trendu średnioterminowego.
Szersze spojrzenie na parę EUR/PLN nie pozwala na tak jednoznaczne wnioski, z tego względu, że najistotniejszym najbliższym oporem jest maksimum 2010 roku, czyli okolice 4,2 zł. Dopiero skuteczne przebicie tego poziomu doprowadzi do pogorszenia się klimatu na złotówce i postawienia pytania o stabilność PLN w 2011 r.