Z informacji „Rz" wynika, że debiut spółki na GPW planowany jest na 27 maja, co oznacza, że promocja oferty i szukanie inwestorów ruszy na dobre po weekendzie majowym. – Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem ustalonym przez Skarb Państwa – mówi osoba zbliżona do oferty. 9 marca bank złożył prospekt emisyjny w Komisji Nadzoru Finansowego.
Analitycy biur doradzających w ofercie przygotowali już wyceny spółki dla potencjalnych inwestorów instytucjonalnych, ale nie zostały jeszcze skierowane do zarządzających. Brokerzy czekają na ogłoszenie tzw. intention to float – krótkiej informacji o zamiarze sprzedania walorów przez Skarb Państwa, jaka trafia do agencji informacyjnych.
Z szacunków analityków biur niepomagających przy transakcji wynika, że akcje, jakie planuje sprzedać Skarb Państwa (37,22 proc. wszystkich walorów banku), mogą być warte około 1 mld zł, co przekłada się na wycenę całej spółki na poziomie 2,7 mld zł. Przy takim wskaźniku cena za papier może wynieść 62,6 zł. To więcej niż cena akcji pracowniczych banku na rynku wtórnym (ok. 50 zł).
Zainteresowanie nimi wzrosło w drugiej połowie 2010 r., kiedy było już jasne, że dzięki porozumieniu głównego akcjonariusza (holenderski Rabobank, który ma 59,35 proc. akcji BGŻ) oraz rządu możliwy jest debiut spółki na GPW. Przez wiele lat Holendrzy zdołali jednak skupić większość z 15-proc. pakietu, który trafił do pracowników.
Z informacji „Rz" wynika, że Skarb Państwa i tym razem chce wprowadzić limit zapisów w transzy detalicznej podobny do tych z ofert PZU czy GPW. Inwestorzy indywidualni mogą jednak liczyć nawet na 25 proc. oferty.