Właściciela zmieniły akcje za ponad 144 mln zł. Papiery krajowego potentata energetycznego zyskały na wartości 1,1 proc. i na zamknięciu sesji kosztowały 23,25 zł. Analitycy Goldman Sachs w raporcie z 7 kwietnia utrzymali rekomendację „kupuj" dla walorów spółki, choć zalecili też ostrożność. A na dowód obniżyli docelową cenę za akcję z 31 zł, jaką prognozowali w styczniu, do 29,5 zł. To oznacza, jak powiedział „Rz" analityk DI BRE Banku Kamil Kliszcz, że papiery mają duży potencjał i można liczyć na wzrost notowań.
Jego zdaniem bardziej realny impuls jest spodziewany w przyszłym roku wraz z prognozowanymi podwyżkami cen energii. W tym roku ceny te są stabilne i na wprowadzenie podwyżek dla odbiorców indywidualnych PGE nie ma szans, bo szef Urzędu Regulacji Energetyki już zapowiedział, że nie ma ku temu powodów.