Niskie instynkty mają silny wpływ na całą gospodarkę, co starają się udowodnić dwaj amerykańscy ekonomiści – George A. Akerlof (noblista z ekonomii) i Robert J. Shiller – w książce „Zwierzęce instynkty".

Według nich niewidoczna ręka rynku jest często niesprawna. Kieruje nią nie zdrowy rozsądek, ale instynkty, które autorzy nazywają zwierzęcymi, bo są ślepe na racjonalne argumenty. Najświeższym przykładem, do czego może to prowadzić, jest ostatni kryzys gospodarczy. Miliony ludzi w USA uznało, że nieruchomości zawsze już będą drożeć i że powinno się je kupić, dopóki są jeszcze względnie tanie. To irracjonalne przekonanie doprowadziło do powstania monstrualnej bańki spekulacyjnej. Uleganie rynków takim instynktom to norma.

Problemem jest to, czy są na tyle poddane regulacjom, by uniknąć sytuacji, gdy nikt nie kieruje się zdrowym rozsądkiem. Z instynktów i zachowań, które wpływają na  gospodarkę, autorzy wymieniają: zaufanie, nastroje, poczucie sprawiedliwości i uczciwość, korupcję, zachowania antyspołeczne, złudzenia co do wartości pieniądza oraz opowieści. Książka, mimo wagi problemu, jest łatwa w czytaniu. Jej wielką wartością są odwołania do wielu zaskakujących i nie zawsze uświadamianych przykładów powiązań zachowań społecznych i  gospodarki.

 

„Zwierzęce instynkty!" George A. Akerlof, Robert J. Shiller Studio Emka i Deloitte