Według naszych ustaleń zmianę spowodował aneks nr 4 do prospektu Jastrzębskiej Spółki Węglowej z datą 22 czerwca.
– Po jego publikacji cena, za którą inwestorzy będą skłonni kupić akcje JSW, spadła poniżej maksymalnej – potwierdza „Rz" jeden z zarządzających OFE. – Ok. 130 zł wydaje się rozsądne. Przed aneksem inwestorzy chcieli zapłacić więcej.
„Wydobycie w II kw. 2011 r. będzie niższe w porównaniu do pierwotnych planów o ok. 0,3 miliona ton, co spowoduje znaczący wzrost jednostkowego kosztu wydobycia tony węgla. Szacuje się, że spadek wydobycia w 2011 r. w stosunku do pierwotnie planowanego nie przekroczy 5 proc." – czytamy w aneksie. Powodem jest m.in. majowy wypadek w kopalni Krupiński i wstrzymanie produkcji na jednej ze ścian.
– Zachowanie giełd powoduje, że inwestorzy są ostrożni. Dziś wydaje się więc, że cena wyniesie między 130 a 146 zł, ale bliższa będzie 130 zł – mówi nam inny zarządzający OFE i dodaje, że chodzi nie tylko o wydobycie, ale i większą nagrodę dla załogi za 2010 r. (nie 130, ale 160 mln zł) oraz wypłatę dywidendy dla Skarbu Państwa przy jednoczesnej opłacie 15 proc. z zysku (ustawa o jednoosobowych spółkach Skarbu Państwa).
– Roadshow jest elementem gry negocjacyjnej, wiadomo, że sprzedający chce sprzedać jak najdrożej, a kupujący kupić jak najtaniej – ocenia Tomasz Konik, partner Deloitte. – Nie ma się czemu dziwić, zwłaszcza że widełki w wycenach były bardzo duże. Kluczowe jest, by było zainteresowanie akcjami spółki, a to wygląda dobrze – dodaje.