Tym samym wszystkie państwa strefy euro zakończyły ratyfikację reformy EFSF. Słowacja była jedynym krajem strefy euro, który nie zgodził się na wzmocnienie EFSF. Reforma funduszu zakładała zwiększenie udziału Słowacji w EFSF z 4,4 do 7,7 mld euro.
Za reformą Funduszu głosowało 114 posłów, a więc znacznie więcej niż wymagane minimum 76. Trzydziestu było przeciwnych, a 3 wstrzymało się od głosu. Wcześniej przyjęto termin przedterminowych wyborów 143 głosami za przy 3 przeciwnych.
Po zakończonym fiaskiem pierwszym głosowaniu nad EFSF we wtorek główna partia opozycyjna Kierunek - Socjaldemokracja (SMER-SD) porozumiała się z trzema partiami koalicji rządowej w sprawie zatwierdzenia EFSF w zamian za przedterminowe wybory.
Na Słowacji głównym oponentem wzmocnienia EFSF i łożenia przez Słowaków na pomoc dla eurobankrutów okazała się Partia Wolności i Solidarności (SaS) wicepremiera Richarda Sulika, należąca do centroprawicowej koalicji rządzącej.
- Głosowanie w Słowacji utorowało drogę EFSF jednak nie stanowi rozwiązania problemów kryzysu zadłużenia - powiedział Lutz Karpotz, analityk Commerzbanku AG we Frankfurcie.