Rok 2012 zapisze się w annałach jako początek ery NFC, czyli komunikacji bliskiego zasięgu (near field communication), nazywanej elektronicznym portfelem. Ma ona zrewolucjonizować sposób płacenia za zakupy. Skoro możemy już to robić za pośrednictwem kart zbliżeniowych, to dlaczego by nie wykorzystać do tego celu telefonów komórkowych z łącznością NFC?
Rozwiązanie kusi klientów prostotą, a sektor finansjery – sporymi zyskami. Na przyjęcie nowej technologii szykują się również polskie firmy: pierwsze wdrożenia już w toku. Ten rynek rozrasta się w błyskawicznym tempie. Jeszcze kilka miesięcy temu przedstawiciele PayPal, firmy oferującej system płatności internetowych, przewidywali, że wartość tegorocznych płatności mobilnych na świecie wyniesie 2 mld dol.
W październiku podnieśli te szacunki do 3,5 mld dol. W Europie Środkowo-Wschodniej ta kwota w 2010 roku sięgnęła 290 mln euro, ale do końca 2017 roku ma urosnąć do 22,7 mld euro. W każdej minucie za pośrednictwem systemu PayPal dokonywane są transakcje o łącznej wartości 10 tys. dol. Na fali tych prognoz nową formę płatności chcą wprowadzić w Polsce mBank i MultiBank. Oba banki we współpracy z organizacją Visa rozpoczynają właśnie mające potrwać trzy miesiące testy takiego rozwiązania na iPhone'ach. Dlaczego tylko iPhone'y? Bo ich właściciele najczęściej logują się do mobilnych systemów transakcyjnych – w mBanku generują 20 proc. wszystkich logowań, w MultiBanku – 35 proc.
Po zakończonym pilotażu, a więc w pierwszych miesiącach przyszłego roku, obie instytucje chcą uruchomić komercyjną usługę płatności mobilnych NFC. Do udostępnienia płatności NFC przymierzają się czterej najwięksi polscy operatorzy. Jako pierwszy ma uruchomić tę usługę T-Mobile, który testuje nową technologię we współpracy z Inteligo, elektronicznym ramieniem PKO BP. Przewidywany czas wdrożenia to pierwszy kwartał przyszłego roku. Orange testuje to rozwiązanie z MasterCardem i Bankiem Zachodnim WBK. Z tym samym bankiem kooperuje Plus. Również producenci kas fiskalnych szykują się na przyjęcie nowej technologii. – PIN Pad to dostawka do kasy fiskalnej, pozwalająca na zainstalowanie dowolnej aplikacji, w tym NFC. Urządzenia z tą technologią trafią na rynek w 2012 roku – mówi Wiesław Klimek, główny specjalista ds. elektronicznych transakcji w nowosądeckiej firmie Novitus, która produkuje kasy fiskalne. – Zaletą tej formy płatności będzie na pewno skrócenie czasu obsługi klienta, a więc i kolejek w sklepach. Płacenie zbliżeniowe bywa też postrzegane jako bezpieczniejsze dzięki temu, że klient nie wypuszcza z ręki swojej karty płatniczej lub – co już niedługo będzie możliwe – telefonu – dodaje Klimek.
Okazję do zarobku zwęszył również MasterCard. Światowy gigant transakcji kartowych właśnie ogłosił, że we współpracy z Intelem zamierza wyposażyć ultrabooki (ultracienkie laptopy na licencji Intela) w system umożliwiający płacenie za zakupy internetowe w najprostszy możliwy sposób: poprzez zbliżenie do komputera karty płatniczej lub smartfona wyposażonego w technologię NFC. Ponieważ klienci mają obiekcje co do bezpieczeństwa transakcji zbliżeniowych, MasterCard i Intel przekonują, że będą one co najmniej tak bezpieczne jak popularne transfery internetowe oparte na wpisaniu numeru karty kredytowej.