TP zapowiada: w 2012 r. przychody spadną maksimum o 3 proc.

Wolniej niż w 2011 r., bo nie więcej niż o 3 proc., spadną w 2012 roku przychody Grupy Telekomunikacji Polskiej - zapowiada jej zarząd przy okazji publikacji wyników za 2011 r. W swoim komunikacie poinformował, że w 2011 r. grupa zrealizowała zakładane wyniki: jej przychody spadły o 4,1 proc. (zgodnie z założeniami miały obniżyć się maksymalnie o 4,5 proc.), marża EBITDA wyniosła 36,3 proc., a wolne przepływy gotówkowe 2,4 mld zł. Liczba dostępów szerokopasmowych wzrosła o 14 tys., głównie dzięki sieci CDMA. Na koniec roku liczba łączy VDSL wyniosła 6 tys.

Aktualizacja: 14.02.2012 10:19 Publikacja: 14.02.2012 08:51

TP zapowiada: w 2012 r. przychody spadną maksimum o 3 proc.

Foto: ROL

Zgodnie z prognozą na ten rok marża EBITDA grupy ma zmieścić się w widełkach 35-37 proc., nakłady inwestycyjne mają wynieść 15-17 proc. przychodów, a wolne przepływy gotówkowe wynieść „co najmniej 2 mld zł" – wynika z przedstawionych dzisiaj założeń.

To oznacza, że w bieżącym roku przychody TP mają wynieść w najgorszym wypadku 14,47 mld zł, EBITDA grupy 5,06 mld zł, a jej nakłady inwestycyjne 2,1-2,5 mld zł.

W 2011 r. przychody telekomunikacyjnego potentata po raz pierwszy znalazły się poniżej granicy 15 mld zł. Ubiegły rok grupa TP zakończyła 14,92 mld zł (spadek o 4,1 proc.) Wynik EBITDA wyniósł  5,93 mld zł (po skorygowaniu o jednorazowe zdarzenia - 5,41 mld zł), a marża EBITDA 36,3 proc. Zysk netto grupy za ten okres sięga natomiast gigantycznej kwoty 1,92 mld zł, co w znacznej mierze jest efektem sprzedaży TP Emitela, za którą to firmę TP otrzymała w ubiegłym roku 1,7 mld zł.

Sam IV kwartał ub.r. przyniósł TP przychody w wysokości 3,7 mld zł. Dużo wyższy – dzięki zwrotowi podatku – jest natomiast wynik netto grupy, który w minionym kwartale zamknął się kwotą 358 mln zł (prognoza mówiła o 138,5 mln zł).

- Na ewolucję rynku telekomunikacyjnego w Polsce będą mieć wpływ obniżki stawek MTR (za SMS i połączenia głosowe) wprowadzone w lipcu 2011 roku, a także dalsze obniżki zaplanowane na 2012 rok. Jednak przewidywany wzrost liczby klientów w segmencie komórkowym i szerokopasmowym oraz zwiększony ruch powinny zrównoważyć wpływ obniżek MTR, co powinno niemal ustabilizować wartość rynku – przewiduje zarząd grupy TP.

Spółka poinformowała też, że będzie kontynuować rygorystyczną kontrolę w celu dalszego obniżenia bazy kosztowej. Ponieważ niestabilność kursu złotego znacznie utrudnia przewidywanie wyników w tym zakresie Grupa TP przewiduje, że w 2012 r. marża EBITDA powinna się zawierać w przedziale 35-37 proc.

Grupa TP przewiduje, że nakłady inwestycyjne powinny kształtować się na poziomie 15-17 proc. przychodów przede wszystkim w związku z dokończaniem programu inwestycji w szerokopasmowy dostęp do internetu uzgodnionego z regulatorem w 2009 r.

W 2011 r. usługi sieci mobilnej przyniosły grupie 7,01 mld zł, stacjonarne – o 50 mln zł mniej. Przychody z usług sieci komórkowej Orange przegoniły  wpływy z usług stacjonarnych spółki-matki. Nie widać tego po wynikach spółek jako takich, bo oferują one pakiety usług: np. Orange – usługi stacjonarnego internetu. Ale i tu różnica jest coraz mniejsza. W 2011 r. TP wypracowała 7,8 mld zł jednostkowych przychodów (spadek o 7 proc.), Orange – 7,7 mld zł (0,1 proc. mniej niż w 2010 r.)

Na razie przewaga usług mobilnych w grupie jest niewielka, ale jednak jest. I analizując trendy wyłaniające się z cyfr prezentowanych przez grupę, można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że tak już będzie. Chyba że TP postawi na obsługę operatorów alternatywnych - czyli usługi hurtowe - i IT. Tylko bowiem wpływy z hurtu i rozliczeń między operatorskich rosły  w 2011 r.Zmalały natomiast o 600 mln wpływy z usług telefonicznych (liczba abonentów spadła w IV kwartale ub.r. do poniżej 6,5 mln).

Ubytek na przychodach widać także w segmencie szerokopasmowego dostępu do internetu, choć użytkowników tych usług przybyło w IV kw. Na koniec roku stacjonarny operator miał ich 2,006 mln. Razem z abonentami stacjonarnych usług dostępowych Orange, grupa TP miała w grudniu 2,35 mln klientów dostępu - o 14 tys. więcej niż na koniec września 2011 r.

To z kolei oznacza, że zdobywała klientów wolniej niż największa konkurencja stacjonarna - sieci kablowe. TP próbuje z nimi konkurować usługami telewizyjnymi (przychody z telewizji zasilają wpływy z internetu), ale w IV kw. ub.r. nadal ubywało jej abonentów płatnych pakietów programowych. Ich liczba spadła o 4 tys. do 139 tys., mimo że grupa TP sprzedała w tym czasie więcej usług platformy „n" (24 tys.)

Mobilność nadal górą. Tempo przyrostu liczby użytkowników dedykowanego mobilnego internetu w Orange (usługi Orange Free i Business Everywhere) jest ciągle wysokie. W IV kw. ub.r. operator pozyskał ich 50 tys. i w grudniu miał 741 tys. Łączna liczba aktywnych kart SIM na koniec grudnia wynosiła w sumie 14,658 mln, co oznacza przyrost o 44 tys. w IV kwartale ub.r. (i ubytek liczby kart głosowych).

Przychody komórkowej sieci z transmisji danych rosną także dzięki rosnącej liczbie smartfonów. Na koniec grudnia taki aparat miały 2,1 mln użytkowników (o 600 tys. więcej niż w końcu 2010 r.) Orange, a ich udział wśród terminali, które kupują abonenci wynosi około 35 proc. i rośnie.

Wybrane dane finansowe i operacyjne Grupy TP za 2011 rok

Zgodnie z prognozą na ten rok marża EBITDA grupy ma zmieścić się w widełkach 35-37 proc., nakłady inwestycyjne mają wynieść 15-17 proc. przychodów, a wolne przepływy gotówkowe wynieść „co najmniej 2 mld zł" – wynika z przedstawionych dzisiaj założeń.

To oznacza, że w bieżącym roku przychody TP mają wynieść w najgorszym wypadku 14,47 mld zł, EBITDA grupy 5,06 mld zł, a jej nakłady inwestycyjne 2,1-2,5 mld zł.

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy