W państwach, których waluta jest przeszacowana, za dolara nie da się zaszaleć z kupnem kawy w gobalnej sieci kawiarni. Oznacza to, że trzeba wydać więcej amerykańskich „zielonych" na zakup latte w Starbucksie w krajach z silną walutą, takich jak Norwegia, niż w tych, które mają mniejszą siłę nabywczą, na przykład w Indiach.
Ten miernik – znany jako parytet siły nabywczej – to najlepszy sposób na porównanie względnej siły walut. Wyliczenia „The Wall Street Journal" pokazują cenę grande latte (ok. 473 mililitrów) w Starbucksie w przeliczeniu na dolary amerykańskie po kursie z 20 lutego; tam gdzie do ceny doliczany jest podatek, został on uwzględniony. WSJ publikuje też co roku podobny, wskaźnik – indeks Big Maca. Tworzy się go porównując ceny podwójnego hamburgera, sprzedawanego przez McDonald's w ponad 100 krajach świata. Indeks wyznacza się dzieląc cenę kanapki w lokalnej walucie przez cenę, jaką płaci się w USA.