Rynek usług audytorskich w Polsce działa od nieco ponad 20 lat, podczas gdy na Zachodzie ma znacznie dłuższą historię. Czym różni się od bardziej rozwiniętych rynków?
Podobny obraz branży
Tomasz Wróblewski, partner zarządzający Grant Thornton, uważa, że rynek usług audytorskich w Polsce jest rynkiem dojrzałym, który przez dwie ostatnie dekady bardzo upodobnił się do rynków krajów rozwiniętych. – Podobna jest struktura i koncentracja rynku. Na liście Top10 największych firm pojawiają się te same marki, niemal w tej samej kolejności. Bardzo zbliżone lub identyczne (w większości przypadków Polska przyjęła normy międzynarodowe) są też regulacje dotyczące rynku i zawodu biegłego rewidenta – wylicza. – Do pozytywnych różnic zaliczam niższą koncentrację na rynku spółek publicznych w Polsce niż w krajach rozwiniętych. Problem zbyt wysokiej koncentracji, która prowadzi do ograniczenia konkurencji, został zauważony przez regulatorów i obecnie prowadzone są prace nad jego rozwiązaniem. Z kolei do negatywnych zaliczam stosunkowo (choć w ostatnich latach sytuacja znacznie się poprawiła) słaby nadzór nad jakością usług audytorskich – dodaje.
Beata Pytkowska, członek zarządu ISP-Audyt, uważa, że cechą charakterystyczną polskiego rynku jest jego duża polaryzacja przejawiająca się w funkcjonowaniu na nim firm z tzw. wielkiej czwórki, obsługujących największe podmioty gospodarcze oraz dużej liczby małych i średnich podmiotów świadczących usługi audytorskie dla mniejszych firm. – W naszej ocenie w perspektywie najbliższych lat, w związku z silną konkurencją cenową i jakościową, na rynku pozostaną firmy audytorskie działające w ramach silnych grup kapitałowych oraz spółki z tzw. wielkiej czwórki dysponujące dużym zapleczem ludzkim i kapitałowym – mówi.
Jej zdaniem dużą rolę oprócz usług w zakresie badania sprawozdań finansowych będą odgrywać usługi dodatkowe. Przewiduje, że istotną rolę w podniesieniu jakości usług audytorskich odegra wdrożenie międzynarodowych standardów rewizji finansowej, przyczyniając się do uporządkowania rynku, wprowadzenia nowej jakości usług i weryfikacji osób wykonujących zawód biegłego rewidenta. – Wpłynie to pozytywnie na wiarygodność sprawozdań finansowych i podwyższy rangę zawodu – podkreśla.
Ważna jakość raportów
Polski rynek coraz bardziej przypomina te bardziej rozwinięte. Wciąż mamy jednak sporo do nadrobienia. Adam Krasoń, partner zarządzający w dziale audytu i usług doradczych PwC w Polsce, zwraca uwagę, że na rynkach zagranicznych, zwłaszcza w USA i Wielkiej Brytanii, profesja audytora ma historię kilkudziesięciu czy kilkuset lat i dotychczas często relacje między firmami a klientami były tam bardziej długookresowe. – Na tych rynkach istnieje silny regulator, który duży nacisk kładzie na jakość raportowania finansowego spółek publicznych i jego działania mają też wpływ na jakość przeprowadzanych badań. Zasady regulacyjne są też szeroko konsultowane, także ze środowiskiem firm audytorskich – mówi Krasoń. – Konsekwencje ich nieprzestrzegania mogą być bardzo duże zarówno dla firm, jak i ich audytorów. Myślę, że w Polsce też będziemy iść w kierunku bardziej dojrzałego ładu korporacyjnego, który będzie wymuszał wysoką jakość i transparentność, co należy uznać za pozytywne zjawisko – dodaje.