Gabriele Steinhauser
Stało się to w momencie, gdy Europa szykuje się do zaostrzenia przepisów dotyczących palenia. Podczas planowanego na piątek spotkania ministrowie zdrowia państw UE mają rozpatrzyć propozycje ustawy, które uznawałyby większość elektronicznych papierosów – urządzeń zasilanych bateriami, które przerabiają nasączone nikotyną ciecze w parę wodną – za produkty medyczne.
Ustawa taka nakładałaby na tę popularną alternatywę dla zwykłych papierosów obowiązek przejścia rozległych testów medycznych, a w niektórych krajach mogłyby one być sprzedawane tylko w aptekach.
Liberalny parlament
Ale Parlament Europejski, który ma takie samo prawo głosu w kwestii nowych przepisów, skłania się w stronę bardziej liberalnych rozporządzeń po miesiącach agresywnego lobbingu prowadzonego przez producentów, sprzedawców i użytkowników e-papierosów.
Na początku czerwca grupa przedsiębiorców z Doliny Krzemowej wpompowała 75 mln dol. w mającego swą siedzibę w Arizonie NJOY Inc., podczas gdy własne urządzenia elektroniczne wdrożyły wielkie firmy tytoniowe, w tym producent papierosów Marlboro, Altria MO.