Jedynie Orange w dół ciągną nie tylko MTR-y

Z powodów regulacyjnych przychody największych sieci mobilnych w Polsce są pod presją, choć przybywa im wciąż klientów. Play ich statystyki tym razem skrywa, zwlekając z publikacją. W I połowie br. był jednak znowu najlepszy. Plus - drugi i wypadł pod względem finansowym najlepiej. Zapowiada, że w 2014 roku skupi się na obniżaniu kosztów obligacji.

Aktualizacja: 06.09.2013 11:27 Publikacja: 06.09.2013 10:40

Jedynie Orange w dół ciągną nie tylko MTR-y

Foto: ROL

O 7,1 proc. do poniżej 10 mld zł spadły w I połowie 2013 r. przychody trzech największych sieci komórkowych w kraju: Orange (grupa TP), T-Mobile Polska i Polkomtela, operatora sieci Plus – wynika z naszych szacunków.

Najmocniej – o ponad 10 proc. – kurczyły się wpływy części grupy TP, która silnie walczy o klientów, w tym również ceną. Miała też słabszy okres niż przed rokiem, gdy korzystała z obecności reklamowej przy Euro 2012.

Najwolniej w ciągu 6 pierwszych miesięcy br. spadały wpływy Plusa, którego półroczne przychody obniżyły się o nieco ponad 5 proc. do 3,38 mld zł. Były tym samym najwyższe na rynku – podobnie jak zyski. Telekom przejęty przez Zygmunta Solorza-Żaka dba o nie szczególnie, ponieważ w perspektywie kilku lat ma spory dług do spłacenia.

– W przyszłym roku będziemy chcieli skupić się na obniżeniu kosztu obsługi obligacji. Rynki finansowe oceniają nas dzisiaj znacząco korzystniej aniżeli przed dwoma laty, a to pozwala taniej pożyczać pieniądze – zapowiada Wojciech Pytel, członek zarządu Polkomtela.

W przypadku dwóch operatorów komórkowych, spadek wpływów to wyłącznie efekt cięć hurtowych stawek (MTR), które przeprowadził rergulator.  – Gdyby MTR-y kształtowały się, jak w roku 2012, nasze przychody urosłyby o ok. 3 proc. rok do roku – mówi Pytel.

Również wpływy T-Mobile Polska wyglądałyby inaczej. – Gdyby nie wpływy regulacyjnych cięć MTR-ów, nasze przychody w II kw. br. wzrosłyby rok do roku o 1,9 proc. – mówił rpkom.pl wcześniej Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile Polska.

Eliminacja wpływu cięć MTR-ów nie winduje ponad kreskę tylko wpływów komórkowego Orange. W II kw. w takim ujęciu przychody mobilnego ramienia Orange spadły o 51 mln zł, a przez pierwsze trzy miesiące o niecałe 40 mln zł.

Do pełnego obrazu rynku po półroczu brakuje informacji od P4, operatora sieci Play. Zapewne nie ujawni on danych finansowych za pierwszych sześć miesięcy. Jednak – inaczej niż zwykle – zwleka tym razem z publikacją kwartalnych danych operacyjnych.

Nasze szacunki  wskazują jednak, że również w II kw. 2013 r. grono klientów Play rosło szybciej niż innym operatorom. Na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego i trzech konkurentów, można szacować, że najmłodszej sieci przybyło w tym czasie ponownie około 400 tys. kart SIM i łącznie w czerwcu telekom obsługiwać mógł 9,5 mln użytkowników. W sumie w pierwszym półroczu br. Play mógł zdobyć 800 tys. kart, choć – inaczej niż konkurencja – nie walcząc usługą mobilnego Internetu.

Drugie miejsce pod względem liczby zdobytych klientów należy w tym roku do Plusa, którego statystyki powiększyły się w ciągu sześciu miesięcy o blisko 100 tys. do 13,94 mln. Trzecie miejsce zajął Orange (przyrost o 52 tys. ), a T-Mobile stracił w sumie 71 tys. kart SIM.

Jeśli spojrzeć tylko na segment najcenniejszych klientów telekomów – kontraktowych – to tu wszystkie firmy zanotowały wzrosty. Szacujemy, że największy – o 265 tys. kart – przyrost przypadł w udziale Playowi. T-Mobile, Orange i Plus powiększyły te statystyki o kolejno: 42 tys., 59 tys. i 52 tys. Najliczniejszą ich bazę ma przy tym nadal sieć Plus. Przekroczyła w czerwcu 7,5 mln kart SIM.

Konkurenci operatora zwracają uwagę, że nie wszystkie te karty należą do realnie istniejących abonentów lub firm. Część to karty M2M, komunikujące np. inteligentne liczniki z serwerami. Operatorom komórkowym i coraz ważniejszemu graczowi w mobilnym Internecie, Cyfrowemu Polsatowi, w I połowie br. przybyło 409 tys. kart SIM. Szacować można, że 360 tys. (88 proc. wszystkich) z nich to karty do mobilnego Internetu. Dzięki promocji rozwiązań M2M i atrakcyjnej oferty nowej marki Nju mobile dla abonentów za wzrosty odpowiada już nie tylko Internet.

Druga połowa br. - po lipcowym cięciu MTR-ów - jest dla przychodów telekomów mobilnych groźniejsza.

- To naturalne, że skoro po raz kolejny o blisko 50 proc. spadły stawki MTR, wszystkim spadają również przychody. To się bezpośrednio przekłada. Ale trzeba pamiętać, że obniżka MTR-ów to również obniżka kosztów wszystkich operatorów działających na rynku. Nie powinna ona zatem mocno zaciążyć na wynikach EBITDA poszczególnych firm - uważa Wojciech Pytel.

O 7,1 proc. do poniżej 10 mld zł spadły w I połowie 2013 r. przychody trzech największych sieci komórkowych w kraju: Orange (grupa TP), T-Mobile Polska i Polkomtela, operatora sieci Plus – wynika z naszych szacunków.

Najmocniej – o ponad 10 proc. – kurczyły się wpływy części grupy TP, która silnie walczy o klientów, w tym również ceną. Miała też słabszy okres niż przed rokiem, gdy korzystała z obecności reklamowej przy Euro 2012.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy