O 7,1 proc. do poniżej 10 mld zł spadły w I połowie 2013 r. przychody trzech największych sieci komórkowych w kraju: Orange (grupa TP), T-Mobile Polska i Polkomtela, operatora sieci Plus – wynika z naszych szacunków.
Najmocniej – o ponad 10 proc. – kurczyły się wpływy części grupy TP, która silnie walczy o klientów, w tym również ceną. Miała też słabszy okres niż przed rokiem, gdy korzystała z obecności reklamowej przy Euro 2012.
Najwolniej w ciągu 6 pierwszych miesięcy br. spadały wpływy Plusa, którego półroczne przychody obniżyły się o nieco ponad 5 proc. do 3,38 mld zł. Były tym samym najwyższe na rynku – podobnie jak zyski. Telekom przejęty przez Zygmunta Solorza-Żaka dba o nie szczególnie, ponieważ w perspektywie kilku lat ma spory dług do spłacenia.
– W przyszłym roku będziemy chcieli skupić się na obniżeniu kosztu obsługi obligacji. Rynki finansowe oceniają nas dzisiaj znacząco korzystniej aniżeli przed dwoma laty, a to pozwala taniej pożyczać pieniądze – zapowiada Wojciech Pytel, członek zarządu Polkomtela.
W przypadku dwóch operatorów komórkowych, spadek wpływów to wyłącznie efekt cięć hurtowych stawek (MTR), które przeprowadził rergulator. – Gdyby MTR-y kształtowały się, jak w roku 2012, nasze przychody urosłyby o ok. 3 proc. rok do roku – mówi Pytel.