Eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego poinformowali, iż Ateny robią "duże postępy" we wdrażaniu reform fiskalnych i nie muszą być wciąż kontrolowane. "Trojka" postanowiła dać greckiemu rządowi "chwilę wytchnienia" na domkniecie "kwestii technicznych". Kontrole zostaną wznowione za kilka tygodni.

Jednak zdaniem ekspertów brak kontroli może opóźnić wypłatę kolejnych transz kredytów. Grecki rząd chciał dzięki prywatyzacji sfinansować dziurę budżetową, jednak proces prywatyzacyjny postępuje bardzo powoli.

Od początku kryzysu w 2008 r. gospodarka Grecji skurczyła się do roku ubiegłego o 21 proc. Bieżący rok także nie przyniesie wyraźnej poprawy. Zgodnie z ostatnimi szacunkami w 2013 r. PKB kraju skurczy się o kolejne 4,2 proc. Bezrobocie w maju w osiągnęło rekordowy poziom 27,6 proc. Stopa bezrobocia wśród osób młodych, w wieku od 15 do 24 lat, wynosi aż 64,9 proc.

Przez ostatnie lata Grecja jest utrzymywana dzięki międzynarodowej pomocy finansowej. W sumie Ateny otrzymały już 240 mld euro w ramach dwóch pakietów ratunkowych, z czego wykorzystała ona 90 proc.