Oryginalne dawne przedmioty do kupienia w antykwariatach

Dekoracyjny miedziany durszlak z XIX w., figurki z Miśni to oryginalne pomysły na świąteczne upominki. W antykwariatach znajdziemy wiele takich przedmiotów w różnych cenach.

Publikacja: 28.11.2013 10:43

W warszawskiej Galerii Connaisseur znajdziemy bogatą ofertę dawnego rzemiosła artystycznego, od biżuterii po dawne meble. Jest też rzadkość: zachowana w idealnym stanie efektowna filiżanka (cena 700 zł) z lat 60. XX wieku z legendarnej wytwórni Steatyt w Katowicach (www.connaisseur.art.pl).

Skoro jesteśmy w latach 60., to wybitnie dekoracyjne są kolorowe szkła użytkowe z tamtej epoki. Bogaty zestaw szkieł zaprojektowanych przez Zbigniewa Horbowego przygotowała  stołeczna Desa Unicum (www.desa.pl). Idealnie nadają się na prezenty z różnych okazji (300–700 zł).

Dawne przedmioty często są względnie tańsze od tych z końca XX wieku. W stołecznym antykwariacie Andrzeja Mikity za 400 zł kupimy dekoracyjny miedziany durszlak z XIX w., idealny do dekoracji stylowej kuchni. Są rarytasy we wszystkich przedziałach cenowych. 700 zł kosztuje uroczy chiński sepecik. To prostopadłościenna szafeczka (ok. 20 cm wysokości) z szufladami na biżuterię. Szufladki w środku pięknie wyklejono eleganckim materiałem.

Na prezent dla konesera nadaje się srebrna cukiernica wykonana przez Szymona Staneckiego, jednego z najlepszych w XVIII w. warszawskich złotników. Jajowaty kształt, uchwyt przykrywki w kształcie misternej gałązki z kwiatkiem, nóżki w formie listków. Takie cacko Andrzej Mikita wycenił na 12 tys. zł.

Tej klasy przedmioty czekają na znawców. Znany kolekcjoner warszawski, adwokat Waldemar Gujski, od lat stylowo urządza wnętrze dworu. Niedawno kupił rzadki kafel z majoliki nieborowskiej z wizerunkiem szlachcica. Kafel jest już u konserwatora zabytków. O wytwórni majoliki w Nieborowie dużo dowiemy się na monograficznej wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie.

Biżuteria pod choinkę

W Sopockim Domu Aukcyjnym (www.sda.pl) możemy kupić miedziane okrągłe formy do pieczenia ciast z przełomu XIX i XX w. (średnica ok. 25 cm). Efektownie wyglądają powieszone na ścianie. Kosztują 300–700 zł. Z myślą o poszukiwaczach prezentów gwiazdkowych firma organizuje dziś aukcję zegarków i biżuterii.

Zawsze warto z uwagą oglądać rzeczy, które zostały po aukcji. Nierzadko znajdziemy tam cenne obiekty w przystępnych cenach. Na przykład w warszawskim salonie sopockiej firmy są dostępne kultowe fotografie (już od 1 tys. zł za sztukę). Pozostały po niedawnej aukcji prac Wojciecha Plewińskiego, który uwieczniał atmosferę lat 60. XX w.

Miłośnicy starej porcelany mogą zajrzeć do salonów krakowskiej Desy (www.desa.art.pl). Czekają tam na nich XIX-wieczne figurki z Miśni przedstawiające dzieci (1,5–3 tys. zł). Wykonano je z oryginalnych form z XVIII wieku. Są też srebra rosyjskie i polskie, np. z warsztatu Karola Malcza. Srebrną cukiernicę można kupić za 2,5–6 tys. zł.

Przebojowa grafika

Po efektowny mebel można jechać do firmy Antyki Gniezno (www.antyki.gniezno.pl). Jerzy Kaźmierczak rekomenduje swoją najnowszą zdobycz do stylowego wnętrza. Jest to kupiony na francuskim rynku empirowy szezlong z ok. 1815 r., z litego mahoniu. Poręcze wsparte są na rzeźbach przedstawiających łabędzie. Po niewielkiej renowacji mebel ma kosztować ok. 14 tys. zł.

Szezlong to mebel, który dawno temu służył do eleganckiego leniuchowania. Ciekawostką socjologiczno-obyczajową jest to, że szezlongi od lat są bardzo poszukiwane na naszym rynku starych mebli.

Co powiesić na ścianie? Mam niespodziankę! Podajemy ją jako pierwsi. Otóż słynne na świecie nowojorskie Museum od Modern Art w swoim kalendarzu na mijający rok reprodukowało plakat Franciszka Starowieyskiego z 1985 r., obok plakatu Picassa i legendarnego plakatu Toulouse-Lautreca. Plakat Starowieyskiego możemy za 200 zł kupić w stołecznej Galerii Grafiki i Plakatu. To kolejny dowód, że nie trzeba być bogaczem, żeby kupować prawdziwą sztukę. Nowojorski kalendarz będzie kiedyś bibliofilskim białym krukiem.

Przebojem na rynku grafiki są dekoracyjne drzeworyty Władysława Bieleckiego (1896–1942), którego wylansował krakowski antykwariat Nautilus (www.artlist.pl). W tym roku padła tam na aukcji rekordowa cena 3 tys. zł. Ale prace Bieleckiego nadal można znaleźć w cenach od ok. 400 zł do ok. 2 tys. zł.

Prezentów szukamy także na aukcjach. Często zdarzają się tam przysłowiowe fuksy. W ostatnich dniach na aukcji Rempeksu (www.rempex.com.pl) ktoś za niską cenę wywoławczą (6 tys. zł) kupił namalowany w XVIII stuleciu stylowy portret anonimowego szlachcica. Jegomość z okazałymi wąsami ma reprezentacyjny strój z naszywką Orderu Orła Białego. Nad nim widnieje  herb Leliwa.

Taniej niż w księgarni

W antykwariatach taniej kupimy cenne książki niż w księgarni. Na rynek masowo wypływają książki wydane po wojnie. Często edycje mają charakter ponadczasowy i są w idealnym stanie. Z reguły są istotnie tańsze niż współczesne wydawnictwa. W stołeczny m antykwariacie przy ul. Tamka zobaczyłem monumentalny, bogato ilustrowany  tom „Słownika sztuki XX wieku" (Arkady 1998). To nadal najlepsze tego typu albumowe wydawnictwo, jakie ukazało się na rynku. Kosztuje tylko 30 zł.

Antykwariaty z powojennymi książkami stawiają na szybki obrót, bo podaż białych kruków jest wysoka. Na Tamce kupiłem za 20 zł monografię z projektami najlepszych polskich mebli z końca lat 50. To bogato ilustrowany wzornik produkcyjny wydany w 1961 r. Meble te powoli zaczyna doceniać krajowy rynek antykwaryczny. Książka ma pieczęcie wielkiej państwowej biblioteki. Została oficjalnie wycofana ze zbiorów, ponieważ nikt jej nie wypożyczał.

W warszawskiej Galerii Connaisseur znajdziemy bogatą ofertę dawnego rzemiosła artystycznego, od biżuterii po dawne meble. Jest też rzadkość: zachowana w idealnym stanie efektowna filiżanka (cena 700 zł) z lat 60. XX wieku z legendarnej wytwórni Steatyt w Katowicach (www.connaisseur.art.pl).

Skoro jesteśmy w latach 60., to wybitnie dekoracyjne są kolorowe szkła użytkowe z tamtej epoki. Bogaty zestaw szkieł zaprojektowanych przez Zbigniewa Horbowego przygotowała  stołeczna Desa Unicum (www.desa.pl). Idealnie nadają się na prezenty z różnych okazji (300–700 zł).

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy