W warszawskiej Galerii Connaisseur znajdziemy bogatą ofertę dawnego rzemiosła artystycznego, od biżuterii po dawne meble. Jest też rzadkość: zachowana w idealnym stanie efektowna filiżanka (cena 700 zł) z lat 60. XX wieku z legendarnej wytwórni Steatyt w Katowicach (www.connaisseur.art.pl).
Skoro jesteśmy w latach 60., to wybitnie dekoracyjne są kolorowe szkła użytkowe z tamtej epoki. Bogaty zestaw szkieł zaprojektowanych przez Zbigniewa Horbowego przygotowała stołeczna Desa Unicum (www.desa.pl). Idealnie nadają się na prezenty z różnych okazji (300–700 zł).
Dawne przedmioty często są względnie tańsze od tych z końca XX wieku. W stołecznym antykwariacie Andrzeja Mikity za 400 zł kupimy dekoracyjny miedziany durszlak z XIX w., idealny do dekoracji stylowej kuchni. Są rarytasy we wszystkich przedziałach cenowych. 700 zł kosztuje uroczy chiński sepecik. To prostopadłościenna szafeczka (ok. 20 cm wysokości) z szufladami na biżuterię. Szufladki w środku pięknie wyklejono eleganckim materiałem.
Na prezent dla konesera nadaje się srebrna cukiernica wykonana przez Szymona Staneckiego, jednego z najlepszych w XVIII w. warszawskich złotników. Jajowaty kształt, uchwyt przykrywki w kształcie misternej gałązki z kwiatkiem, nóżki w formie listków. Takie cacko Andrzej Mikita wycenił na 12 tys. zł.
Tej klasy przedmioty czekają na znawców. Znany kolekcjoner warszawski, adwokat Waldemar Gujski, od lat stylowo urządza wnętrze dworu. Niedawno kupił rzadki kafel z majoliki nieborowskiej z wizerunkiem szlachcica. Kafel jest już u konserwatora zabytków. O wytwórni majoliki w Nieborowie dużo dowiemy się na monograficznej wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie.