Tuż przed podaniem wyników finansowych za I kwartał br. Netia, największy stacjonarny operator alternatywny w kraju poinformowała, że Mirosław Suszek, odpowiadający w zarządzie za technikę odejdzie z firmy z końcem lipca. Rezygnację motywował chęcią przejścia do innej branży i kontynuowania w niej kariery zawodowej.
To już kolejna osoba z władz firmy, nie licząc prezesa Mirosława Godlewskiego opuszczająca pokład Netii, która przeżywa trudne chwile ponosząc konsekwencje wymuszonej przez otoczenie regulacyjne i konkurencyjne zmiany strategii, działając jednocześnie na trudnym stacjonarnym rynku.
Liczba usług oferowanych przez Netię spadła w I kw. właśnie w segmencie B2C (o 55 tys.), natomiast segment klientów biznesowych rósł. W sumie liczba RGU operatora obniżyła się w trzy miesiące o 48,9 tys. do 2,477 mln z widoczną przewagę po stronie segmentu klientów indywidualnych (1,9 mln RGU wobec 484 tys. RGU w segmencie B2B).
W podziale na usługi świadczone na własnej sieci i przy pomocy dostępu regulowanego widać konsekwentny odwrót od tych drugich. Liczba RGU świadczonych z wykorzystaniem sieci Orange Polska skurczyła się o 59 tys. do 1,3 mln. Usług we własnej sieci Netii jest już blisko drugie tyle: 1,17 mln.
Liczba użytkowników usługi telewizyjnej Netii powiększyła się w I kw. br. nieznacznie: o niecałe 7 tys. do nieco ponad 127 tys. Ubyło operatorowi klientów szerokopasmowego dostępu (minus 11 tys.) i w końcu marca miał ich 837,4 tys.