Orange: strategia dla EE zależy od kierunku konwergencji

Publikacja: 06.06.2014 09:53

Po wakacjach właściciele brytyjskiego joint venture EE (Everything Everywhere), Orange i Deutsche Telekom wrócą do analiz strategicznych opcji dla wspólnej firmy, w tym potencjalnego wprowadzenia jej na tamtejszą giełdę zarzuconego w styczniu br. – informuje Bloomberg powołując się na Gervaisa Pellissiera, który od 1 września będzie odpowiedzialny we francuskiej grupie za rynki europejskie.

Według Pellissiera, IPO joint venture to nadal preferowany wariant, ale Orange i DT obserwują również ruchy konkurencji na brytyjskim rynku. Jeśli upowszechni się tam praktyka sprzedawania usług dostępu, głosowych i telewizji w pakietach, to również EE może zmienić plany – zasugerował francuski menedżer. EE nie oferuje usług telewizyjnych.

Jednocześnie poinformował dziennikarzy, że szefujący EE Olaf Swantee ma za zadanie tak zmienić organizację, aby w ciągu 6 miesięcy bądź wróciła na ścieżkę wzrostu, bądź zaczęła wypłacać dywidendę właścicielom.

W I kwartale br. przychody EE, które pozycjonuje się jako operator najbardziej zaawansowany w usługach cyfrowych i lider jakości sieci, obniżyły się rok do roku o 1,7 proc., a pomijając wpływ decyzji regulacyjnych urosły o 0,8 proc. Wyniosły 1,48 mld funtów, podczas gdy rok wcześniej ponad 1,5 mld funtów.

Spadek widać w całkowitej liczbie subskrypcji (zarówno usług mobilnych, jak i stacjonarnych), która obniżyła się rok do roku z 31,4 mln do 30,7 mln.  Nie sprecyzowano, w którym segmencie miały miejsce spadki. Nie dotyczy on segmentu stacjonarnego Internetu, za technologiczną stronę którego odpowiada BT (tu firma wykazała niewielki wzrost o 20 tys. w ciągu 12 miesięcy do 726 tys. użytkowników szerokopasmowego stacjonarnego Internetu), czy użytkowników operatorów wirtualnych, spośród których największym jest Virgin Mobile.

Celem EE na ten rok jest przekroczenie 6 mln użytkowników sieci 4G, podczas gdy na koniec marca było ich 2,9 mln. Choć co kwartał przybywa operatorowi około 900 tys. klientów usług w najnowszej technologii, założony cel jest ambitny.

EE, podobnie jak sieci komórkowe w Polsce, stara się poprawić strukturę bazy klienckiej na rzecz klientów post-paid. Po trzech miesiącach, karty SIM z kontraktami stanowiły 59 proc. bazy EE, przy czym zaliczane są do nich także karty M2M (bywają kwartały, gdy odpowiadają za około połowę przyrostu netto). Jak podaje operator ARPU w segmencie post-paid jest u niego 6 razy wyższe niż w pre-paid.

W 2013 r. przychody EE wyniosły 6,48 mld funtów i były o 2,6 proc. niższe niż w 2012 r.  EBITDA firmy  wyniosła 1,57 mld funtów, rosnąc o ponad 10 proc.

W tym roku EE rozpoczął program obligacji wartych 3 mld funtów. Prospekt obligacji można znaleźć tutaj.

Po wakacjach właściciele brytyjskiego joint venture EE (Everything Everywhere), Orange i Deutsche Telekom wrócą do analiz strategicznych opcji dla wspólnej firmy, w tym potencjalnego wprowadzenia jej na tamtejszą giełdę zarzuconego w styczniu br. – informuje Bloomberg powołując się na Gervaisa Pellissiera, który od 1 września będzie odpowiedzialny we francuskiej grupie za rynki europejskie.

Według Pellissiera, IPO joint venture to nadal preferowany wariant, ale Orange i DT obserwują również ruchy konkurencji na brytyjskim rynku. Jeśli upowszechni się tam praktyka sprzedawania usług dostępu, głosowych i telewizji w pakietach, to również EE może zmienić plany – zasugerował francuski menedżer. EE nie oferuje usług telewizyjnych.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy