– Chiny przywiązują ogromną wagę do unikalnego położenia Grecji, która jest bramą do Europy i w związku z tym są gotowe do zacieśnienia współpracy z Grecją w sferze podstawowej infrastruktury, takiej jak porty, drogi i koleje – oświadczyły w weekend rządy w Atenach i Pekinie na zakończenie trzydniowej wizyty chińskiego premiera Li Keqianga w Grecji. Stała się ona okazją do podpisania około 20 umów i porozumień między chińskimi i greckimi podmiotami, których łączna wartość oceniana jest na ponad 5 mld euro (21 mld zł).
Była to już druga wizyta chińskiego przywódcy w Grecji od czasu, gdy w 2009 r. wyszły na jaw problemy finansowe tego kraju. Jesienią 2010 r. Helladę odwiedził poprzednik Keqianga Wen Jiabao. Z kolei wiosną ub.r. Chiny odwiedził grecki premier Antonis Samaras. Zapowiadał wówczas, że rozwinie przed chińskimi inwestorami „czerwony dywan".
W praktyce otwarcie na inwestycje z Państwa Środka nastąpiło wcześniej. Jego symbolem stał się port w Pireusie, którego dwa główne terminale towarowe w 2009 r. wzięła w 35-letnią dzierżawę chińska państwowa firma żeglugowa COSCO. Teraz chce ona też objąć większościowe udziały w porcie oraz zainwestować około 230 mln euro w jego rozbudowę, co wymagałoby zgody Komisji Europejskiej. Premier Keqiang, który w trakcie swojej wizyty w Grecji odwiedził Pireus, określił tamtejszy port mianem „śródziemnomorskiej perły". Zapewniał, że pod kontrolą COSCO stanie się on jednym z najbardziej konkurencyjnych podmiotów tego typu na świecie.
Grecja dysponuje największą flotą handlową na świecie, a tamtejsi armatorzy przewożą około 60 proc. importowanej przez Chiny ropy naftowej i 50 proc. eksportowanych z Chin towarów. Są też największymi klientami chińskich stoczni. Współpraca między oboma krajami w tym obszarze jest więc naturalna. Chiny jednak widzą też w Grecji potencjalny ośrodek przesiadkowy dla transportu lotniczego. Jak poinformował Samaras, chińskie firmy są zainteresowane udziałem w prywatyzacji portów lotniczych, m.in. w Atenach (na sprzedaż jest 40 proc.), a także budową nowego lotniska na Krecie. Chcą również inwestować w greckie koleje. Liderzy Chin i Grecji omawiali m.in. projekt szybkiego połączenia, które mogłoby służyć do transportu towarów ze śródziemnomorskich portów w głąb Europy.
Na mocy jednej z umów, jakie podpisano podczas wizyty Keqianga, chiński konglomerat Fosun stworzy konsorcjum z grecką firmą Latsis, które ma się zająć rewitalizacją terenu po nieczynnym od ponad dekady lotnisku Hellenikon na południowych obrzeżach Aten. Kosztem ponad 6 mld euro ma tam powstać ogromny kompleks rekreacyjny.