Ajatollajh wspomniał też o roli „jednego z sąsiadów” w tym planie, nie wymienił jednak Turcji, która wspierała syryjskich rebeliantów.
Obalenie Asada jest powszechnie uważane za poważny cios dla kierowanego przez Iran sojuszu polityczno-wojskowego – tzw. osi oporu, sprzeciwiającej się wpływom Izraela i USA na Bliskim Wschodzie. To kierowana przez Iran nieformalna koalicja, w skład której wchodzą także jemeńscy rebelianci Huti, szyickie bojówki w Iraku i prorządowe grupy zbrojne w Syrii.
Czytaj więcej
Najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei wezwał muzułmanów, by po śmie...
Ajatollah Chamenei: To zostało zaplanowane w salach dowodzenia USA i Izraela
- To, co wydarzyło się w Syrii, zostało zaplanowane głównie w salach dowodzenia Ameryki i Izraela. Mamy na to dowody – powiedział Chamenei w przemówieniu, o którym doniosły irańskie media państwowe. Jego zdaniem „sąsiad miał jasną rolę i nadal ją pełni”.
Jak przypomina Reuters, Iran wydał miliardy dolarów na wspieranie Asada w czasie wojny i wysłał do Syrii przedstawicieli Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, aby utrzymać u władzy sojusznika.