Polisa nie jest metodą na zarobek

Masowe zatrucie ?w Hurgadzie, śmierć, której nie było. Oszuści wymyślają wciąż nowe sposoby, aby wyłudzić pieniądze.

Publikacja: 16.10.2014 13:50

Ubezpieczyciele coraz częściej kontrolują zgłaszane szkody, nawet w Egipcie

Ubezpieczyciele coraz częściej kontrolują zgłaszane szkody, nawet w Egipcie

Foto: 123RF

Najczęstszą i najpospolitszą metodą oszustwa są szkody komunikacyjne, a w nich zgłoszenie kolizji, której nie było. Z reguły są jednak niemal natychmiast wykrywane przez inspektorów zajmujących się przestępczością ubezpieczeniową.

Dużo więcej pracy trzeba włożyć w udowodnienie oszustw przygotowywanych przez grupy przestępcze. Ponieważ jednak ubezpieczyciele coraz częściej mają z nimi do czynienia, są coraz lepiej przygotowani do rozpracowywania takich oszustw.

Jedną z prób wyłudzenia odszkodowań o dużej wartości był przypadek czterdziestolatki, u której lekarz stwierdził zgon na skutek krwawienia śródczaszkowego – niezwykle rzadkiej choroby u osób w tym wieku. Okazało się, że mąż kobiety tuż po otrzymaniu aktu zgonu złożył wniosek o wypłatę świadczeń w kilku towarzystwach. Kontrola dokumentów wykazała, że karta i akt zgonu są fikcyjne, lekarz wystawił fałszywe dokumenty w zamian za procent ze świadczeń, które oszuści mieli otrzymać z polis. Wcześniej sprawdzono też, że do „zmarłej" nie była wzywana karetka, nie znaleziono grobu kobiety, żadna firma pogrzebowa jej nie pochowała. Co więcej, już po swojej rzekomej śmierci, była ona przesłuchiwana przez policję w związku ze sprawą syna oskarżonego o napady rabunkowe. Małżeństwo nie dostało 10 mln zł, na jakie liczyło.

Inną misternie uknutą intrygą była seria roszczeń zgłaszanych z ubezpieczenia turystycznego dotyczących nagłych zachorowań w Egipcie. Leczenie ubezpieczonych miało się odbywać w jednej z tamtejszych klinik. Weryfikacja dokumentów wykazała jednak, że adresy i numery telefonów ubezpieczonych są fikcyjne. Kontroler ustalił jednak, gdzie mieszkają „poszkodowani" i dotarł do nich. Żadna z osób nie potwierdziła, by kiedykolwiek korzystała z usług kliniki w Egipcie, a na nagraniach zgłoszenia szkód nie rozpoznały swojego głosu. Okazało się, że rezydent jednego z biur, który miał dostęp do skanów paszportów gości, wykorzystał ich dane i wystąpił za pośrednictwem kolegi w Polsce z roszczeniem.

– Zbadaliśmy podobne przypadki zgłoszeń, okazało się, że podobnych oszustw wykryliśmy więcej – wyjaśnia przedstawiciel jednego z zakładów.

Często ubezpieczycieli próbują naciągnąć zatrudniani przez nich agenci. Jedna z agentek zawarła umowę ubezpieczenia grupowego i sama do niej przystąpiła. Dwa dni później jeden ze współubezpieczonych zmarł. Po trzech miesiącach do zakładu wpłynął wniosek o wypłatę świadczenia. Okazało się jednak, że polisę faktycznie zawarto tydzień po śmierci klienta. Agentka była jednocześnie sprzątaczką w firmie zmarłego i, opłacając osobiście składki, chciała naciągnąć zakład na świadczenie.

– Osoby wyłudzające odszkodowania robią to coraz bardziej profesjonalnie – potwierdza Piotr Raubo, dyrektor Biura Przeciwdziałania Wyłudzeniom w Warcie. – Coraz mniejsze znaczenie mają tzw. wyłudzenia okazjonalne polegające np. na podaniu nieprawdziwych okoliczności zdarzenia lub powiększeniu szkody – mówi.

Raubo wyjaśnia, że w wykryciu oszustwa pomaga ubezpieczycielom Social Network Analyze, z którego korzysta również policja czy prokuratura. – Dzięki temu wykrywamy połączenia między różnymi osobami czy grupami osób – zaznacza.

W 2013 r. zakłady ubezpieczeń wykryły łącznie 8353 przestępstw dotyczących próby wyłudzenia odszkodowania lub świadczenia na łączną kwotę niemal 130 mln zł. To o 41 proc. więcej niż w poprzednim roku.

Najczęstszą i najpospolitszą metodą oszustwa są szkody komunikacyjne, a w nich zgłoszenie kolizji, której nie było. Z reguły są jednak niemal natychmiast wykrywane przez inspektorów zajmujących się przestępczością ubezpieczeniową.

Dużo więcej pracy trzeba włożyć w udowodnienie oszustw przygotowywanych przez grupy przestępcze. Ponieważ jednak ubezpieczyciele coraz częściej mają z nimi do czynienia, są coraz lepiej przygotowani do rozpracowywania takich oszustw.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień