Ropa zienia budżety

Kraje arabskie poprawiają projekty budżetów na przyszły rok. Bazą będzie taniejąca ropa.

Aktualizacja: 06.12.2014 11:08 Publikacja: 06.12.2014 10:24

Kraje arabskie poprawiają projekty budżetów na przyszły rok. Bazą będzie taniejąca ropa.

Kraje arabskie poprawiają projekty budżetów na przyszły rok. Bazą będzie taniejąca ropa.

Foto: Bloomberg

Kuwejt oparł swój przyszłoroczny budżet na cenie 55-60 dol./baryłka, dowiedział się The Wall Street Journal. Wcześniejszy projekt miał zapisaną o ponad 20 dol. wyższą cenę.

Także Iran zmienia ustawę budżetową, w której średnia cena surowca na przyszły rok została ustalona na 90-100 dol. Premier Iraku Hajdar al-Abadi przyznał, że rząd pracuje nad nowelizacją i projekt będzie gotowy za tydzień. „Opóźnienie jest związane ze spadkiem cen ropy" przyznał Abadi.

Według WSJ Irańczycy zapiszą w budżecie cenę 64-70 dol./baryłka.

Wczoraj ceny ropy wciąż spadały (-0,55 proc. do 69,26 dol., a kontrakty z dostawą styczniową szły za 66,5 dol.). Analitycy wiążą to z obawą, że Arabia Saudyjska ogłosi wojnę cenową, proponując rekordowe zniżki na styczeń dla odbiorców z USA i Azji. Potwierdził to saudyjski koncern państwowy Aramco, ogłaszając udzielenie rekordowo wysokich zniżek największym klientom. Cena dla odbiorców w Azji spadła do poziomu najniższego od czternastu lat.

- Bitwa o udział w rynku znów się rozpoczęła, gdyż Arabia Saudyjska dawaje duże upusty - mówi agencji Bloomberg Michael Poulsen analityk Global Risk Management .

W przyszłym roku do walki włączy się jeszcze jeden oficjalny dostawca, mianowicie Kurdystan, któremu władze Iraku dały swobodę w eksporcie ropy.

Na giełdzie w Nowym Jorku podpisywane są już kontrakty na przyszły rok z ceną 40-35 dol./baryłka. Amerykańska ropa z łupków jest najtańsza na świecie. Jednak jej eksport jest na razie niewielki, ograniczony do Kanady i Dominikany.

Od tego krajobrazu odstaje Rosja, której władze wciąż upierają się przy cenie 80 dol./baryłka i taka została zapisana w projekcie przyszłorocznego budżetu.

Kuwejt oparł swój przyszłoroczny budżet na cenie 55-60 dol./baryłka, dowiedział się The Wall Street Journal. Wcześniejszy projekt miał zapisaną o ponad 20 dol. wyższą cenę.

Także Iran zmienia ustawę budżetową, w której średnia cena surowca na przyszły rok została ustalona na 90-100 dol. Premier Iraku Hajdar al-Abadi przyznał, że rząd pracuje nad nowelizacją i projekt będzie gotowy za tydzień. „Opóźnienie jest związane ze spadkiem cen ropy" przyznał Abadi.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień