Węgry gotowe pozwać Komisję Europejską. Chodzi o ochronę granic

Węgry mogą na drodze prawnej domagać się zwrotu kosztów ochrony granicy zewnętrznej UE - oświadczył szef kancelarii premiera Viktora Orbána, Gergely Gulyás.

Publikacja: 12.09.2024 10:55

Gergely Gulyás

Gergely Gulyás

Foto: PAP/EPA

arb

Gulyás ogłosił na konferencji prasowej, że Węgry są gotowe pozwać Komisję Europejską, by uzyskać zwrot kosztów ochrony granicy zewnętrznej UE, który Budapeszt szacuje na 2 mld euro.

Węgry wydały 2 mld euro na ochronę granicy Schengen w ostatnich latach, nie uzyskując znaczącego wkładu ze strony UE

Gergely Gulyás, szef kancelarii Viktora Orbána

Węgry: Wydaliśmy 2 mld euro na ochronę granicy, nie otrzymaliśmy od UE niczego w zamian

- Jesteśmy gotowi pozwać Komisję Europejską po tym, jak zwróciła ona – częściowo lub w pełni – koszty poniesione przez inne kraje członkowskie broniące granicy strefy Schengen – powiedział Gulyás na konferencji prasowej.

Czytaj więcej

Niemcy zaostrzą kontrole na granicach. Tusk: „To nie do zaakceptowania”

- Węgry wydały 2 mld euro na ochronę granicy Schengen w ostatnich latach, nie uzyskując znaczącego wkładu ze strony UE – dodał.

Gulyás ogłosił to kilka dni po tym, gdy Niemcy oświadczyły, że planują wprowadzić ścisłe kontrole na wszystkich swoich granicach lądowych – również z państwami strefy Schengen, by powstrzymać napływ nielegalnych migrantów.

Gergely Gulyás: Premier Węgier Viktor Orbán mówił o tym pierwszy

Kontrole na granicach lądowych Niemiec mają rozpocząć się 16 września i będą prowadzone przez sześć miesięcy. To wyraźny zwrot w stosunku do tzw. polityki otwartych drzwi, którą przez lata forsowały niemieckie rządy w polityce migracyjnej.

- Widzimy, że dochodzi do zmian w Europie – powiedział Gulyás. - W 2015 roku węgierski premier jako pierwszy jasno powiedział, że jeśli UE nie będzie egzekwować wspólnego prawa... wówczas Schengen upadnie - dodał. 

Gulyás mówił, że decyzja Berlina o wprowadzeniu kontroli granicznych od poniedziałku oznacza, że Niemcy niszczą strefę wolnego przepływu osób w UE.

- Najpierw zniszczyli ją nie zmuszając członków UE do skutecznej ochrony granicy zewnętrznej, a teraz niszczą ją wprowadzając kontrole graniczne – dodał.  

Gulyás ogłosił na konferencji prasowej, że Węgry są gotowe pozwać Komisję Europejską, by uzyskać zwrot kosztów ochrony granicy zewnętrznej UE, który Budapeszt szacuje na 2 mld euro.

Węgry: Wydaliśmy 2 mld euro na ochronę granicy, nie otrzymaliśmy od UE niczego w zamian

Pozostało 87% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Dyplomacja
Chińczycy rozpoczęli „ostrzegawcze” ćwiczenia wojskowe w pobliżu Tajwanu
Dyplomacja
Korea Północna zmienia ministra obrony i odcina się od Południa. Armia zamyka drogi
Dyplomacja
Prezydent Tajwanu: Możemy być ojczyzną dla mieszkańców Chin. Jeśli mają ponad 75 lat
Dyplomacja
Czy Rosja obniży poziom relacji dyplomatycznych z USA? Jest komentarz Kremla