Brytyjski rząd oskarża Rosję o cyberataki i próbę ingerencji w politykę

Wielka Brytania oskarża rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) o hakerską cyberkampanię, której celem byli politycy i inne osoby życia publicznego. W związku ze sprawą do brytyjskiego MSZ wezwany został ambasador Rosji.

Publikacja: 07.12.2023 13:24

Brytyjski rząd oskarża Rosję o cyberataki i próbę ingerencji w politykę

Foto: Adobe Stock

Brytyjski rząd podał, że grupa osób za pomocą cyberataków ukradła dane, które potem zostały opublikowane, w tym materiały powiązane z wyborami z 2019 r. Wśród ofiar ataku był deputowany do Izby Gmin, który w lutym informował BBC, że jego e-maile zostały wykradzione. Rosja zaprzeczała, by miała związek z tego typu aktywnością.

Leo Docherty, minister z Foreign Office (brytyjskiego MSZ) przekazał Izbie Gmin, że ambasador Rosji w Wielkiej Brytanii Andrey Kelin został wezwany do resortu, a dwie osoby zostały objęte sankcjami - jedna z nich to pozostający w służbie oficer FSB.

Czytaj więcej

Szef wywiadu Rosji: Nie da się pokonać Rosji militarnie

Hakerzy powiązani z Rosją oskarżani o mieszanie się w brytyjską politykę

Grupa jest oskarżana o przeprowadzenie setek ukierunkowanych ataków hakerskich na polityków, urzędników państwowych, osoby pracujące dla ośrodków doradczych, dziennikarzy, przedstawicieli świata akademickiego i inne osoby obecne w życiu publicznym. Celem było ingerowanie w brytyjski proces polityczny. Na cel brane były głównie prywatne skrzynki e-mail poszczególnych osób, tworzono fałszywe konta i podszywano się pod zaufane kontakty branych na cel osób.

BBC podało, że Stany Zjednoczone mają ogłosić kroki przeciwko grupie.

Z informacji podanych przez brytyjski rząd wynika, że grupa hakerska o nazwie "Star Blizzard", która ma być powiązana z Centrum 18 FSB, wykradała informacje od osób związanych z brytyjskim życiem politycznym i publicznym co najmniej od 2015 roku. Według doniesień, grupa pozostaje aktywna.

Czytaj więcej

Jest termin wyborów prezydenckich w Rosji. Putin wygra je 17 marca

Docherty przekazał deputowanym, że celem działań grupy było "mieszanie się w brytyjską politykę".

- Rosja atakuje proces demokratyczny w Wielkiej Brytanii - powiedział Sky News niewymieniony z nazwiska urzędnik. Dodał, że grupa zbiera informacje dla Rosji i że chodzi o grupę, która wspiera Centrum 18 Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Zdaniem rozmówcy stacji, grupa zebrała "znaczną" ilość danych, a ataki przez nią wykonywane były ściśle ukierunkowane.

Brytyjski rząd podał, że grupa osób za pomocą cyberataków ukradła dane, które potem zostały opublikowane, w tym materiały powiązane z wyborami z 2019 r. Wśród ofiar ataku był deputowany do Izby Gmin, który w lutym informował BBC, że jego e-maile zostały wykradzione. Rosja zaprzeczała, by miała związek z tego typu aktywnością.

Leo Docherty, minister z Foreign Office (brytyjskiego MSZ) przekazał Izbie Gmin, że ambasador Rosji w Wielkiej Brytanii Andrey Kelin został wezwany do resortu, a dwie osoby zostały objęte sankcjami - jedna z nich to pozostający w służbie oficer FSB.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Xi gotów wraz z Putinem stać na straży sprawiedliwości na świecie
Dyplomacja
Francja beszta Azerbejdżan. Obwinia Baku o zamieszki na wyspie pośrodku oceanu
Dyplomacja
Dlaczego Władimir Putin w pierwszą zagraniczną podróż po reelekcji udał się do Chin? Prezydent Rosji wyjaśnia
Dyplomacja
Robert Fico ofiarą zamachu. Reakcja Kremla: Słowacja nie poprosiła o pomoc
Dyplomacja
Władimir Putin przybył do Pekinu. Rosja chce umocnić partnerstwo z Chinami