Ambasador Rosji został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, gdzie przedstawiono mu obawy resortu dotyczące wykorzystywania budynków stanowiących dyplomatyczna własność Federacji Rosyjskiej.
„Misje dyplomatyczne na terytorium obcego państwa muszą respektować nie tylko Konwencję wiedeńską o stosunkach dyplomatycznych, ale także zasady i prawa kraju przyjmującego” – napisał w oświadczeniu minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky.
"Rosja tego nie robi i nie szanuje praworządności” - dodał szef resortu.
Agencja informacyjna CTK poinformowała, że nowo utworzona grupa robocza zajmująca się nieruchomościami należącymi do Rosji znalazła dziesiątki nieruchomości, co do których istnieją wątpliwości, czy są wykorzystywane do celów dyplomatycznych.
Czechy wydaliły w zeszłym roku około 100 pracowników rosyjskiej ambasady w związku z oskarżeniami Pragi o rosyjskie zaangażowanie w eksplozję w składzie broni w 2014 roku.