- Dzisiaj (30 marca) miałem bardzo aktywny dzień, jeśli chodzi o dyplomację. Trudny dzień. Priorytety są znane. Są trzy: to broń dla Ukrainy, nowe sankcje wobec Rosji i wsparcie finansowe dla naszego państwa - mówił Zełenski. Dodał, że „bardzo szczegółowa” rozmowa z Joe Bidenem trwała godzinę. - Oczywiście podziękowałem Stanom Zjednoczonym za nowy pakiet pomocy humanitarnej o wartości 1 miliarda dolarów oraz dodatkowe 500 milionów dolarów w postaci bezpośredniego wsparcia budżetowego - dodał.
- Powiedziałem prezydentowi Bidenowi, czego potrzebuje Ukraina. I byłem z nim tak szczery, jak to tylko możliwe. Mamy poparcie Stanów Zjednoczonych. A teraz szczególnie ważne jest, aby wyciągnąć rękę do Ukrainy, pokazać całą potęgę demokratycznego świata - kontynuował Zełenski. - Jeśli naprawdę razem walczymy o wolność i ochronę demokracji, to mamy prawo domagać się pomocy w tym trudnym czasie - zaznaczył, wymieniając w kontekście oczekiwanej pomocy czołgi, samoloty i systemy artyleryjskie. - Wolność musi być uzbrojona nie gorzej niż tyrania - zauważył.
Czytaj więcej
Szef brytyjskiej służby wywiadu GCHQ (Government Communications Headquarters, Centrala Łączności Rządowej) ma wygłosić w Australii przemówienie, w którym stwierdzi, że Władimir Putin „poważnie pomylił się w ocenie sytuacji” na Ukrainie.
Prezydent Ukrainy dodał, że w środę odbył także dwie inne rozmowy - z prezydentem Egiptu i księciem koronnym Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- Zrobiłem, robię i będę robił wszystko, aby nasi ludzie mogli się bronić, dopóki nie zostanie przywrócona sprawiedliwość - mówił. Podkreślił, że na Ukrainie toczy się walka o „przetrwanie narodu ukraińskiego”. - Nie przesadzając, to Wojna Ojczyźniana przeciwko Rosji - stwierdził.