Rzecznik Kremla: Rosja nie chce grozić, negocjacje prowadzi kulturalnie

- Jeśli prowadzimy negocjacje, prowadzimy je kulturalnie, jesteśmy otwarci na dialog, nasi dyplomaci zachowują dyplomatyczne tradycje, pomimo trudnej sytuacji. Nadal wolimy rozmawiać, a potem oceniać sytuację i formułować prognozy - powiedział rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, pytany o to czy Rosja może odpowiedzieć zastosowaniem "środków militarno-technicznych" na deklarację NATO dotyczącą utrzymania "polityki otwartych drzwi" dla Ukrainy.

Publikacja: 12.01.2022 12:12

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

- Z naszego punktu widzenia, według nas, stanowi to zagrożenie - mówił o perspektywie rozszerzenia na wschód NATO, Pieskow. Dlatego, jak mówił, Rosja domaga się prawnie wiążących gwarancji bezpieczeństwa w tym zakresie i zobowiązania, że Ukraina nie zostanie nigdy członkiem NATO. Na gwarancję o takiej treści nie chcą zgodzić się Stany Zjednoczone, ani Sojusz Północnoatlantycki.

- Poczekajmy na zakończenie tych negocjacji (posiedzenia Rady Rosja-NATO w Brukseli - red.), kolejnej rundy obrad OBWE. Po wszystkim będziemy rozmawiać - dodał Pieskow.

- Nie chcemy, jak Amerykanie, formułować gróźb, ultimatów, zapowiadać płacenia wysokiej ceny, nie chcemy tak się zachowywać - podkreślił rzecznik Kremla nawiązując do ostrzeżeń formułowanych pod adresem Rosji przez administrację Joe Bidena. Amerykanie wielokrotnie podkreślali, że Rosja zapłaci "wysoką cenę" za ewentualną agresję przeciw Ukrainie.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Zderzenie cywilizacji w Genewie

Pieskow stwierdził jednocześnie, że Rosja jest zaniepokojona możliwością rozszerzenia się NATO.

- Oczywiście, każde rozszerzenie się NATO, martwi Rosję. NATO to nie jest instytucja służąca rozwojowi. NATO jest instrumentem konfrontacji - podkreślił rzecznik Kremla.

- Sojusz został po to stworzony, tak jest zaprojektowany, tak się rozwija i tak istnieje. To absolutnie oczywisty fakt, więc ekspansja (NATO) stwarza dla nas zagrożenie - dodał.

- Z naszego punktu widzenia, według nas, stanowi to zagrożenie - mówił o perspektywie rozszerzenia na wschód NATO, Pieskow. Dlatego, jak mówił, Rosja domaga się prawnie wiążących gwarancji bezpieczeństwa w tym zakresie i zobowiązania, że Ukraina nie zostanie nigdy członkiem NATO. Na gwarancję o takiej treści nie chcą zgodzić się Stany Zjednoczone, ani Sojusz Północnoatlantycki.

- Poczekajmy na zakończenie tych negocjacji (posiedzenia Rady Rosja-NATO w Brukseli - red.), kolejnej rundy obrad OBWE. Po wszystkim będziemy rozmawiać - dodał Pieskow.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie