Biden: Nie rozważamy wysłania żołnierzy USA na Ukrainę

Prezydent Joe Biden w rozmowie z dziennikarzami w Białym Domu oświadczył, że USA nie rozważają wysłania żołnierzy USA na Ukrainę jako środka na odstraszenie Rosji przed ewentualną agresją przeciwko sąsiadowi.

Publikacja: 09.12.2021 05:13

Joe Biden

Joe Biden

Foto: PAP/EPA

7 grudnia Biden odbył telekonferencję z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Tematem rozmów było napięcie wokół Ukrainy. USA, NATO i Ukraina alarmują, że Rosja zgromadziła w pobliżu granic sąsiada znaczne siły militarne, co może być zapowiedzią inwazji. Moskwa odrzuca te oskarżenia twierdząc, że to USA i Ukraina są opowiedzialne za wzrost napięcia w regionie.

Dzień później Biden wyraził nadzieję, że w piątek pojawi się informacja o spotkaniu na wysokim szczeblu pomiędzy Rosją a kluczowymi sojusznikami USA w NATO. Spotkanie miałoby na celu "obniżenie temperatury" na wschodniej flance Sojuszu.

Czytaj więcej

Po szczycie USA-Rosja: Ukraina albo Nord Stream 2

Biden podkreślił, że USA mają "moralne i prawne zobowiązania, by bronić członków NATO, jeśli zostaną oni zaatakowani". Ale - jak dodał - to zobowiązanie nie rozciąga się na Ukrainę, która nie jest członkiem Sojuszu.

To, że USA będą jednostronnie używać siły, aby mierzyć się z Rosją najeżdżającą Ukrainę... nie wchodzi w tym momencie w grę

Joe Biden, prezydent USA

- To nie jest na stole - tak Biden odpowiedział na pytanie, czy USA mogą wysłać żołnierzy na Ukrainę, by odstraszyć Rosję przed agresją.

- To będzie zależeć również od pozostałych członków NATO. Ale to, że USA będą jednostronnie używać siły, aby mierzyć się z Rosją najeżdżającą Ukrainę... nie wchodzi w tym momencie w grę - dodał.

Biden podkreślił, że w czasie rozmowy z Putinem dał jasno do zrozumienia rosyjskiemu prezydentowi, że inwazja Rosji na Ukrainę będzie miała "ekonomiczne konsekwencje".

W czwartek prezydent Biden ma rozmawiać z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim.

7 grudnia Biden odbył telekonferencję z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Tematem rozmów było napięcie wokół Ukrainy. USA, NATO i Ukraina alarmują, że Rosja zgromadziła w pobliżu granic sąsiada znaczne siły militarne, co może być zapowiedzią inwazji. Moskwa odrzuca te oskarżenia twierdząc, że to USA i Ukraina są opowiedzialne za wzrost napięcia w regionie.

Dzień później Biden wyraził nadzieję, że w piątek pojawi się informacja o spotkaniu na wysokim szczeblu pomiędzy Rosją a kluczowymi sojusznikami USA w NATO. Spotkanie miałoby na celu "obniżenie temperatury" na wschodniej flance Sojuszu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Cameron jak Duda. Proponuje, by kraje NATO wydawały więcej niż 2 proc. PKB na armie
Dyplomacja
Joe Biden po raz pierwszy publicznie grozi Izraelowi wstrzymaniem dostaw broni
Dyplomacja
MSZ odcina się od sędziego Tomasza Szmydta. "Wypowiedział narodowość"
Dyplomacja
Litwa nie wyklucza wysłania swoich żołnierzy na Ukrainę
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Dyplomacja
Żołnierz USA aresztowany w Rosji. Jest decyzja sądu w jego sprawie