Reklama
Rozwiń
Reklama

Premier Australii: Próbowałem porozmawiać z Macronem. Dotąd się nie udało

Premier Australii, Scott Morrison oświadczył, że próbował doprowadzić do rozmowy między nim a prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem, ale jak dotąd mu się to nie udało - informuje Reuters.

Publikacja: 23.09.2021 04:44

Scott Morrison, premier Australii

Scott Morrison, premier Australii

Foto: PAP/EPA

arb

Morrison, który przebywa obecnie w Nowym Jorku zapowiedział, że będzie "cierpliwy w odbudowywaniu więzi z Francją".

Przed tygodniem USA, Wielka Brytania i Australia ogłosiły zawarcie partnerstwa, na mocy którego Australia otrzyma technologię niezbędną do budowy okrętów podwodnych o napędzie atomowym. Powstanie partnerstwa określanego jako AUKUS pociągnęło za sobą zerwanie przez Australię zawartego z Francją kontraktu, wartego 40 mld dolarów, na dostawę konwencjonalnych okrętów podwodnych. Paryż nazwał tę decyzję "ciosem w plecy" ze strony sojuszników. MSZ Francji wezwało do kraju na konsultacje ambasadorów z Waszyngtonu i Canberry.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Dyplomacja
Polski ambasador zaatakowany w Rosji
Dyplomacja
Szwedzka minister apeluje, by zabrać pieniądze Rosji. „Jedyny sposób na pomoc Ukrainie”
Dyplomacja
Prezydent Tajwanu poszedł na sushi, by wesprzeć Japonię w jej sporze z Chinami
Dyplomacja
Nieoficjalnie: Donald Trump zatwierdził plan pokojowy dla Ukrainy. Kijów go nie zna
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Dyplomacja
Rosja reaguje na decyzję Polski o zamknięciu konsulatu w Gdańsku
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama