Taka ocena znalazła się w uchwale podjętej wczoraj 17 listopada 2009 r. przez prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej. Chodzi o sprawę ujawnionego przez „Rzeczpospolitą” podsłuchiwania przez ABW Romana Giertycha i Stanisława Rymara, obrońców dziennikarza oskarżonego o płatną protekcję.

Adwokatura ma obowiązek alarmować, kiedy służby państwowe sięgają po metody działania bezpośrednio zagrażające swobodom obywatelskim. Nadużywanie przez służby specjalne środków kontroli operacyjnej, w tym podsłuchów, prowokacji i innych metod inwigilacji, budzi najwyższe zaniepokojenie, tym bardziej kiedy przy tej okazji prawo jest obchodzone lub wręcz łamane – czytamy w uchwale.

Posługiwanie się narzędziami pracy operacyjnej może odbywać się tylko przy zachowaniu najwyższej staranności proceduralnej i drobiazgowym przestrzeganiu regulacji prawnych. Prawo nie może być traktowane jedynie jako formalna przeszkoda. NRA oczekuje wyjaśnienia sprawy.