Które choroby nowotworowe sprawiają, że COVID-19 staje się dla pacjenta szczególnie groźny? Wyższe ryzyko poważnych komplikacji i zgonu w wyniku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 dotyczy w szczególności pacjentów z nowotworami płuc, białaczką, chłoniakami, szpiczakiem mnogim, rakiem przewodu pokarmowego i nowotworami atakującymi układ odpornościowy - pisze Onet, powołując się na czasopismo "Cancer Discovery". Analizę przeprowadzono na podstawie danych zebranych z 14 szpitali w chińskiej prowincji Hubei.

Autorzy badania z Chin, Singapuru i Stanów Zjednoczonych informują, że u pacjentów onkologicznych z COVID-19 stwierdzono trzykrotnie wyższą śmiertelność niż u populacji ogólnej, u której szacowany wskaźnik śmiertelności to ok. 2–3 proc. W przypadku pacjentów onkologicznych zaobserwowano również częstsze występowanie stanów nagłych, wymagających przyjęcia na oddział intensywnej terapii czy skorzystania z respiratora. Ryzyko takich epizodów uzależnione było dodatkowo od wieku, rodzaju nowotworu, jego stadium i leczenia.

Z badania wynika, że leczenie COVID-19 przebiega podobnie u pacjentów bez raka i u chorych po radioterapii lub ze zmianami nowotworowymi wykrytymi we wczesnym stadium. Gorsze rokowania pojawiają się u pacjentów z rakiem, u których w ramach leczenia przeprowadzono operację.

Specjaliści zwracają uwagę nie tylko na zagrożenie koronawirusem, które zawisło nad osobami z chorobami nowotworowymi. W wyniku epidemii pojawił się inny poważny problem: terapie ulegają opóźnieniom, brakuje leków przeciwbólowych, a niektóre badania kliniczne związane z nowotworami zostają przerwane, a możliwość poddania się operacjom i zabiegom również została drastycznie ograniczona.