Trzeba lepiej organizować szczepienia przeciw HPV

Zakażenie wirusem może prowadzić nie tylko do raka szyjki macicy, ale m.in. nowotworów odbytu oraz głowy i szyi.

Publikacja: 03.07.2023 21:00

Na szczepienia przeciwko zakażeniom wirusem brodawczaka ludzkiego częściej zapisywane są dziewczynki

Na szczepienia przeciwko zakażeniom wirusem brodawczaka ludzkiego częściej zapisywane są dziewczynki niż chłopcy

Foto: shutterstock

Miesiąc temu ruszyły szczepienia przeciwko wirusowi HPV dla 12- i 13-latków. Założenie jest takie, że do 2028 r. zaszczepionych zostanie 60 proc. nastolatków. To działanie profilaktyczne, które ma zmniejszyć zachorowalność na nowotwory będące pochodną zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego.

– W ramach programu bezpłatnych szczepień przeciw HPV od 1 czerwca zaszczepiono w Polsce blisko 11 tys. dziewczynek i chłopców w wieku 12 i 13 lat. Dodatkowo ponad 15 tys. dzieci jest zapisane na szczepienie – podał dwa tygodnie temu minister zdrowia Adam Niedzielski. – W liczbie zaszczepionych przoduje Wielkopolska, Mazowsze i Śląsk – tłumaczył.

Czytaj więcej

Zakażeniu HPV można zapobiegać

Najświeższe dane resortu zdrowia pozyskane przez „Rzeczpospolitą” mówią o 40 tys. zaszczepionych dzieci i 11 tys. 506 zapisanych – co pokazuje pewien spadek zainteresowania szczepieniami.

– Ci, którzy chcieli zaszczepić dziecko przeciwko HPV, w większości zrobili to przed wakacjami. Teraz bym nie liczył na kolejne zapisy, bo zainteresowanie tymi szczepieniami jest znikome – mówi dr Michał Sutkowski, rzecznik prasowy Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. Jak tłumaczy, wpływ na to ma okres, w których program szczepień ruszył. – 1 czerwca jest oczywiście symboliczną datą, natomiast jest fatalnym momentem do rozpoczynania takich działań. Lepiej byłoby, gdyby ten program ruszył od września – tłumaczy Sutkowski. I dodaje, że ewentualnego wzrostu zainteresowania tymi szczepieniami spodziewałby się jesienią.

Do szczepienia przeciwko HPV uprawionych jest ok. 700 tys. dzieci. Rodzice i opiekunowie mogą zapisywać dzieci poprzez Internetowe Konto Pacjenta, bezpośrednio w placówce lub za pośrednictwem infolinii. Szczepienia są bezpłatne i nieobowiązkowe.

Nie tylko rak szyjki macicy

Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV – Human Papilloma Virus) to wirus z rodziny papillomawirusów. Istnieje ponad 100 jego typów – część z nich może być przyczyną powstawania łagodnych zmian, np. w postaci brodawek skórnych, inne prowadzą do rozwoju nowotworów złośliwych.

Czytaj więcej

Od kiedy i dla kogo darmowe szczepienia przeciw HPV? Premier o szczegółach kampanii

Zakażenia HPV dotyczą zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Szacuje się, że zakażenie wirusem HPV przechodzi nawet 50–80 proc. kobiet aktywnych seksualnie.

Ludzki wirus brodawczaka przenoszony jest przez kontakty seksualne i odpowiada u kobiet za zachorowania na raka szyjki macicy, raka pochwy i sromu, a u mężczyzn za raka prącia, ponadto także za raka odbytu i nowotwory okolic głowy i szyi u obu płci.

Za większość przypadków raka szyjki macicy odpowiedzialnych jest zaledwie kilka podtypów HPV. To przede wszystkim typy: 16 i 18, 31, 33, 45 – czyli wirusy o wysokim ryzyku onkogennym. Infekują one głównie komórki błon śluzowych i są odpowiedzialne za ponad 70 proc. zachorowań na raka szyjki macicy.

Typ 16 powoduje ponad połowę wystąpień raka płaskonabłonkowego, natomiast typ 18 odpowiada za ok. 55 proc. przypadków raka gruczołowego szyjki macicy. Typy 31, 33, 45, 52 oraz 58 odpowiedzialne są za około 20 proc. przypadków raka szyjki macicy.

W Polsce na raka szyjki macicy choruje ponad 2,5 tys. kobiet w Polsce. Niestety, ponad połowa przegrywa walkę z chorobą.

Szczepionki przeciw HPV są znane od 15 lat. Powszechne programy szczepień są realizowane w ponad 120 państwach. U nas do tej pory prowadziły je samorządy.

Zabrakło edukacji i organizacji

Słabe zainteresowanie tym programem szczepień to także skutek problemów organizacyjnych. Na forach internetowych można znaleźć wpisy rodziców, którzy narzekają, że nie są w stanie zapisać dzieci na szczepienia.

– Problem w tym, że mamy dość skomplikowany system dystrybucji tej szczepionki. Przychodnie muszą z wyprzedzeniem zgłaszać do sanepidu, ile będą jej potrzebowały. A my tego nie wiemy, bo nie wiemy przecież, ile osób zgłosi się na szczepienia – mówi dr Sutkowski. – Nie wiem, dlaczego przychodnie z góry nie dostały pewnej puli szczepionek do wykorzystania. Tak, jak to jest w przypadku każdej innej szczepionki – mówi lekarz.

Problem jest także w rodzaju dostępnej szczepionki. Program szczepień uwzględnia dwie: dwuwalentną, która chroni przed dwoma typami HPV (16 i 18), i dziewięciowalentną, która chroni przed dziewięcioma typami HPV (16, 18, 31, 33, 45, 52, 58 oraz 6,11). – Rodzice, jeśli już szczepią, wolą wybrać tę o szerszym spektrum działania. Ale szczepionka dziewięciowalentna błyskawicznie się skończyła – mówi Sutkowski.

Co zrobić, by więcej dzieci zostało zaszczepionych? – Przede wszystkim ruszyć z intensywną kampanią edukacyjną skierowaną do rodziców. Bez tego, jeśli jednak do końca roku zaszczepimy 60–80 tys. dzieci, to będzie sukces – podsumowuje Sutkowski.

Miesiąc temu ruszyły szczepienia przeciwko wirusowi HPV dla 12- i 13-latków. Założenie jest takie, że do 2028 r. zaszczepionych zostanie 60 proc. nastolatków. To działanie profilaktyczne, które ma zmniejszyć zachorowalność na nowotwory będące pochodną zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego.

– W ramach programu bezpłatnych szczepień przeciw HPV od 1 czerwca zaszczepiono w Polsce blisko 11 tys. dziewczynek i chłopców w wieku 12 i 13 lat. Dodatkowo ponad 15 tys. dzieci jest zapisane na szczepienie – podał dwa tygodnie temu minister zdrowia Adam Niedzielski. – W liczbie zaszczepionych przoduje Wielkopolska, Mazowsze i Śląsk – tłumaczył.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Chirurdzy stanęli do walki o etos swojego zawodu i o pacjentów
Diagnostyka i terapie
Są szanse na refundację nowoczesnych metod diagnostyki molekularnej w Polsce
Diagnostyka i terapie
Bez nowoczesnych badań nie pokonamy raka
Diagnostyka i terapie
Hipofosfatazja. Jest lek, nie ma refundacji. Rodzice piszą do Ministerstwa Zdrowia
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Materiał partnera
Jak lepiej zadbać o pacjentów z SM?