Przedsiębiorstwa, w których funkcjonują rejestry osób je odwiedzających, powołują się na argument zapewnienia bezpieczeństwa pracującym w ich obiektach, na ochronę mienia, a często także na bezpieczeństwo samych osób wchodzących do danego budynku.
Nie jest to niezgodne z prawem – twierdzi Michał Serzycki, generalny inspektor ochrony danych osobowych.
[srodtytul]Legalne źródło wiedzy...[/srodtytul]
Wspomniana księga wejść i wyjść pozwala kontrolować obecność każdej osoby w budynku, jak również ograniczyć wizyty tzw. osób niepożądanych.
Jeśli więc przetwarzanie danych osobowych zawartych w księgach wejść i wyjść jest dokonywane w tych celach, jak podkreśla GIODO, to jest to zgodne z art. 23 ust. 1 pkt 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=539F3465901EE896B1B7A60CC096B8EC?id=166335]ustawy o ochronie danych osobowych[/link].