Spis powszechny: dlaczego mamy podawać PESEL przy samospisie i czy jest to bezpieczne?

Obywatele są zaniepokojeni przetwarzaniem numerów PESEL, które muszą podawać podczas wypełniania formularza przez internet w związku z Narodowym Spisem Powszechnym. Rzecznik Praw Obywatelskich uznał, że sprawa wymaga interwencji w GUS.

Aktualizacja: 22.04.2021 13:27 Publikacja: 22.04.2021 12:13

Spis powszechny: dlaczego mamy podawać PESEL przy samospisie i czy jest to bezpieczne?

Foto: materiały prasowe

dgk

Formularz spisowy przeznaczony dla osób fizycznych dokonujących samospisu internetowego w kategorii „Dane osoby. Ustalenie danych osoby dokonującej samospisu" przewiduje konieczność podania numeru PESEL lub zaznaczenia odpowiedzi, zgodnie z którą odpowiadający jest cudzoziemcem bez nadanego numeru PESEL. Podanie numeru PESEL jest też konieczne do zdefiniowania hasła pozwalającego na zalogowanie się i uzyskanie dostępu do formularza spisowego, o ile osoba dokonująca samospisu nie skorzysta z opcji zalogowania się przez profil zaufany. Do tych dwóch aspektów mają zastrzeżenia obywatele.

O co chodzi? Zgodnie z art. 28 ust. 1 ustawy  z 9 sierpnia 2019 r. o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2021 r., osoby fizyczne przekazujące dane w ramach spisu powszechnego mają obowiązek udzielania dokładnych, wyczerpujących i zgodnych z prawdą odpowiedzi w zakresie informacji określonych w załączniku nr 1 do ustawy. W skargach kierowanych do RPO obywatele podnoszą, że numery PESEL nie wchodzą w zakres katalogu danych osobowych w załączniku nr 1. Numery PESEL zobowiązane są natomiast przekazywać Prezesowi GUS podmioty określone w treści załącznika nr 2 do ustawy, m.in. minister finansów, minister rodziny i minister informatyzacji.

Czytaj też:

Narodowy Spis Powszechny: za brak informacji grozi grzywna

Ruszył Narodowy Spis Powszechny. Nie czekaj na rachmistrza, zrób samospis

- O ile służby statystyki publicznej mają wyraźną podstawę do przetwarzania danych, w tym numeru PESEL, wątpliwości wnioskodawców budzi podstawa nałożenia obowiązku ujawniania takich danych w trakcie spisu powszechnego, biorąc pod uwagę, że udział w nim nie jest dobrowolny, jak przy części badań statystycznych - napisał zastępca RPO Stanisław Trociuk do Dominika Rozkruta, prezesa Głównego Urzędu Statystycznego.

RPO informuje, że obywatele zwracają również uwagę na kwestię możliwości nieuprawnionego posługiwania się danymi i logowania się do formularza spisowego w związku z wprowadzeniem logowania się do formularza samopisu przy użyciu numeru PESEL i nazwiska panieńskiego matki.

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że nie kwestionuje potrzeby podawania danych identyfikacyjnych w trakcie spisu, ale uważa, że podstawa tego obowiązku powinna być  podana do publicznej wiadomości. Wyraźne umocowanie ustawowe musi bowiem mieć każde zobowiązanie obywatela do przekazania przez niego danych osobowych organom władzy.

- Trudno nie odnieść wrażenia, że w pewnym zakresie zawiodła komunikacja ze społeczeństwem - napisał Trociuk. - Obywatele nie otrzymali informacji po co państwo polskie zbiera poszczególne dane (np. o wyznaniu, niepełnosprawności, miejscu pracy) i jaką rolę pełnią dane statystyczne dla działań na rzecz mieszkańców Polski - dodał.

W ocenie Rzecznika takie informacje powinny zostać opracowane w przystępnej komunikacyjnie formie i udostępnione przez GUS.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów