Z danych Forrester Research wynika, że w tym roku mieszkańcy 17 krajów UE (w tej grupie nie znalazła się Polska) na zakupy w Internecie wydadzą 129 mld euro, jednak do 2014 r. kwota ta wzrośnie do 203 mld euro. Oznacza to średnioroczne tempo wzrostu na poziomie 8 proc. – Wartość zawieranych w sieci transakcji między firmami będzie rosła w tempie dwucyfrowym – podają analitycy. Szybciej niż rynek będzie rosła wartość transakcji na portalach aukcyjnych.
Z danych Forrester Research wynika, że w tym roku statystyczny mieszkaniec badanych krajów wyda na zakupy w sieci 942 euro, zaś do 2014 r. kwota ta wzrośnie do poziomu niemal 1,1 tys. euro.
Mogą się jednak pojawić bariery dla dalszego rozwoju. Właściciele luksusowych marek, takich jak Chanel, Louis Vuitton i Prada, zwrócili się już do Komisji Europejskiej o wprowadzenie listy towarów, których firmy nieprowadzące butików tych marek nie będą mogły sprzedawać w Internecie. Luksusowi potentaci tłumaczą decyzję faktem ponoszenia ogromnych inwestycji na rozbudowę sieci sprzedaży oraz nagminnym sprzedawaniem w sklepach internetowych podróbek ich marek.
Ewentualne wprowadzenie takiego prawa ma uderzyć głównie w serwis eBay, który już rozpoczął zbieranie wśród internautów podpisów pod protestem, który ma trafić do Brukseli. Komisja Europejska ma się jednak poważnie zastanowiać nad wprowadzeniem takich ograniczeń.