Reklama
Rozwiń

Ekonomiści nie straszą już recesją w Polsce

Analitycy poprawiają swoje prognozy gospodarcze na ten rok. Produkt krajowy brutto w drugim kwartale zwiększył się o 0,6 proc. – szacują ekonomiści w ankiecie „Rzeczpospolitej”. Miesiąc wcześniej liczyli, że wzrost wyniesie jedynie 0,2 proc.

Publikacja: 24.08.2009 02:41

Minister finansów i premier ogłaszający wyniki PKB za pierwszy kwartał

Minister finansów i premier ogłaszający wyniki PKB za pierwszy kwartał

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

W najbliższy piątek Główny Urząd Statystyczny ogłosi wyniki, jakie polska gospodarka zanotowała w drugim kwartale 2009 r. Wtedy, jak sugerują ekonomiści, okaże się, że Polska jako jedyny kraj w Unii Europejskiej będzie się mogła pochwalić wzrostem PKB w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W pierwszym kwartale gospodarka wzrosła o 0,8 proc.

Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas, który w lipcu przewidywał spadek PKB w drugim kwartale o 1,5 proc., podniósł swój szacunek do 0,3 proc. Nadal jednak prognozuje ujemną dynamikę PKB w całym roku. – Nie wykluczam, że we wrześniu zmienię mój szacunek, ale najpierw muszę zobaczyć, jak wypadł drugi kwartał. Zagadką pozostaje też wynik za pierwsze trzy miesiące roku. Ujemne wydatki konsumpcyjne mogą zdecydować o weryfikacji wskaźnika PKB za I kw. w dół podanego przez GUS – wyjaśnia Dybuła.

Większość ekonomistów jest jednak przekonana, że w całym roku uda się naszej gospodarce uniknąć recesji. – Najnowsze dane GUS sugerują, że w najbliższych kwartałach dane o PKB mogą się okazać nieznacznie wyższe od wcześniejszych przewidywań – mówi Michał Karewicz z Citi Handlowego. – W szczególności w drugim kwartale polska gospodarka ma szansę odnotować niewielki wzrost w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Jego zdaniem będzie to związane z poprawą salda handlu zagranicznego, które prawdopodobnie zrekompensuje słabsze wyniki konsumpcji oraz zapasów.

Łukasz Tarnawa, główny ekonomista PKO BP, oczekuje, że silne pogorszenie sytuacji dochodowej gospodarstw domowych przełoży się na spadek konsumpcji w ujęciu rocznym o 2,3 proc. Spadną też inwestycje – ekonomista wskazuje na poziom minus 2,1 proc.

– W drugiej połowie roku spodziewam się dalszego pogorszenia sytuacji, jeśli chodzi o inwestycje – mówi Tarnawa.

– Będzie to spowodowane pogorszeniem się koniunktury w budownictwie mieszkaniowym przy słabych inwestycjach przedsiębiorstw, wspieranych jedynie inwestycjami infrastrukturalnymi współfinansowanymi ze środków UE – dodaje.

Adam Czerniak, ekonomista z Invest-Banku, przekonuje, że obniżenie dynamiki konsumpcji i inwestycji zostanie częściowo zrekompensowane przez zwiększenie wkładu eksportu netto do wzrostu gospodarczego w związku z utrzymującym się silnym spadkiem importu przy jednoczesnej poprawie sytuacji eksporterów.

Zdaniem Piotra Bujaka z BZ WBK od czwartego kwartału powinniśmy obserwować stopniowe ożywienie polskiej gospodarki wraz z poprawą sytuacji u naszych głównych partnerów handlowych.

[ramka][srodtytul]Ludwik Kotecki, wiceminister finansów[/srodtytul]

Nastroje konsumentów w ostatnim czasie rzeczywiście uległy poprawie, nie wiem jednak, czy optymizm ekonomistów, jaki w związku z tym się pojawił, nie jest zbyt duży. Bardzo ważna może być informacja o wpływach z VAT w sierpniu. W lipcu dochody z tego podatku były lepsze, niż oczekiwaliśmy. Nie wiemy, czy to bardziej długofalowa tendencja. Wiemy natomiast, że pewne korzystne dla podatników zmiany systemowe w VAT, które na początku roku negatywnie wpływały na kondycję budżetu, teraz nie mają już takiego oddziaływania.

Wyniki za drugi kwartał muszą być bardzo dobre, aby prognoza resortu finansów na 2010 r., czyli 0,5 proc. wzrostu PKB, mogła być podniesiona.

[i]k.k.[/i][/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=e.glapiak@rp.pl]e.glapiak@rp.pl[/mail][/i]

W najbliższy piątek Główny Urząd Statystyczny ogłosi wyniki, jakie polska gospodarka zanotowała w drugim kwartale 2009 r. Wtedy, jak sugerują ekonomiści, okaże się, że Polska jako jedyny kraj w Unii Europejskiej będzie się mogła pochwalić wzrostem PKB w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W pierwszym kwartale gospodarka wzrosła o 0,8 proc.

Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas, który w lipcu przewidywał spadek PKB w drugim kwartale o 1,5 proc., podniósł swój szacunek do 0,3 proc. Nadal jednak prognozuje ujemną dynamikę PKB w całym roku. – Nie wykluczam, że we wrześniu zmienię mój szacunek, ale najpierw muszę zobaczyć, jak wypadł drugi kwartał. Zagadką pozostaje też wynik za pierwsze trzy miesiące roku. Ujemne wydatki konsumpcyjne mogą zdecydować o weryfikacji wskaźnika PKB za I kw. w dół podanego przez GUS – wyjaśnia Dybuła.

Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Dane gospodarcze
Adam Glapiński, prezes NBP: RPP jest skłonna dalej obniżać stopy procentowe
Dane gospodarcze
Niespodzianka. RPP obniżyła stopy procentowe