Wstępna prognoza na 2011 rok mówi o wzrośnie do poziomu 58 pkt. Przedsiębiorcy oczekują stopniowej poprawy koniunktury zamiast stabilizacji osiągniętego umiarkowanego tempa wzrostu. W ich opinii wyniesie ono w tym roku powyżej 4 procent, o czym mogą świadczyć bardzo dobre dane z ostatniego kwartału.

- Mimo obaw nie słabnie też eksport, który utrzymuje się dzięki dobrej koniunkturze gospodarki niemieckiej. Udało się też zahamować spadek inwestycji - wyjaśnia Małgorzata Starczewskaa-Krzysztoszek, główny ekonomista Lewiatana. W jej ocenie wykorzystanie mocy wytwórczych, wzrost napływu inwestycji zagranicznych, oraz wzrost nowych kredytów korporacyjnych mogą być sygnałem, że przedsiębiorstwa znowu zaczynają inwestować. Oczekuje się poprawy zarówno na rynku pracy, jak i w zakresie deficytu rachunku obrotów bieżących z zagranicą, dzięki utrzymaniu niskiego deficytu handlowego, a także przywrócenia ściślejszej kontroli nad deficytem budżetowym.

W ostatnich miesiącach ubiegłego roku produkcja sprzedana przemysłu powróciła do dwucyfrowej dynamiki, a tempo wzrostu sprzedaży detalicznej znacznie przewyższa to z poprzedniego kwartału. Świadczy to o utrzymującej się dynamice popytu konsumpcyjnego, który coraz bardziej staje się czynnikiem napędzającym dynamikę PKB.