Liczba szukających pracy liczona według norm Międzynarodowej Organizacji Pracy zmalała o 0,7 pkt do 7,1 proc. osób czynnych zawodowo — podał urząd statystyczny INSEE. Okres zakazu wychodzenia z domów od połowy marca do połowy maja spowodował „wyraźny spadek osób szukających pracy i przypadków gotowości jej podejmowania". To doprowadziło do dużego zmniejszenia bezrobocia według norm MOP — wyjaśnił INSEE. „W sumie, wyraźny spadek bezrobocia w II kwartale nie oznacza poprawy na rynku pracy, ale jest skutkiem pozostawania w domach osób bez zatrudnienia" — dodał.
Liczba osób, które chcą pracować, ale nie można ich uznać za bezrobotne zgodnie z normami MOP zwiększyła się o 1,9 pkt do 6 proc. osób czynnych zawodowo. Był to najwyższy poziom od 2003 r., od kiedy INSEE zaczął zbierać takie dane, także główny powód spadku bezrobocia w II kwartale. Cotygodniowe dane z rynku pracy wskazują, że po zniesieniu ograniczeń i wznowieniu działalności w gospodarce poziom bezrobocia na koniec II kwartału był porównywalny z poziomem sprzed lockdownu.
W IV kwartale 2019 bezrobocie zmalało do 8,1 proc., tendencja spadkowa utrzymywała się od II kwartału 2017, gdy wynosiło 9,5 proc., kiedy prezydentem został Emmanuel Macron i przystąpił do liberalizowania rynku pracy. Za kadencji Francois Hollande w latach 2012-17 wynosiło ponad 10 proc., od połowy 1993 r. do połowy 1999 r. było niemal stale wyższe od 10 proc., w I kwartale 2008, tuż przed globalnym kryzysem finansowym zmalało do 7,2 proc. — pisze Reuter.